_ - Oczekuję wniosku Polski o wsparcie z Funduszu Solidarności Unii Europejskiej po ustaleniu całkowitej wielkości strat _- powiedział komisarz Unii Europejskiej ds. polityki regionalnej Johannes Hahn.
Minister rozwoju regionalnego Elżbieta Bieńkowska oceniła, że Polska może pozyskać z tego źródła maksymalnie około 100 mln euro.
_ - Unia Europejska to nie tylko organizacja dla ekonomicznych celów, ale też związek solidarnościowy i to jedna z takich sytuacji, kiedy musimy tę solidarność okazać _ - powiedział komisarz Hahn. Wyraził też współczucie rodzinom i przyjaciołom ofiar powodzi.
Komisarz przyleciał w niedzielę do Polski i z pokładu helikoptera oglądał skalę zniszczeń, spowodowanych przez powódź, lecąc z podkrakowskich Balic na katowickie lotnisko Muchowiec. Towarzyszyli mu minister Bieńkowska i marszałka województwa śląskiego Bogusław Śmigielski.
Minister rozwoju regionalnego poinformowała w Katowicach, że wojewodowie mają przygotować szacunki strat na 20 czerwca. Komisarz Hahn podkreślił, że procedura pozyskania środków z funduszu solidarności trwa kilka miesięcy, zaś wniosek należy złożyć w ciągu 10 tygodni od wystąpienia pierwszych strat. _ _
_ - Jeśli jednak wszystkie instytucje działałyby szybko, to pieniądze mogłyby popłynąć do Polski pod koniec roku _ - powiedział komisarz.
Minister Bieńkowska podkreśliła, że byłaby to refundacja poniesionych kosztów, zarówno akcji ratowniczej, jak i publicznych strat. Do całkowitej sumy strat kraj może wliczyć również te, poniesione przez prywatne osoby i instytucje. Pomoc z Funduszu Solidarności UE może jednak być wykorzystana tylko na cele publiczne.
Minister Bieńkowska oceniła, iż wszystko wskazuje na to, że Polska złoży wniosek o pieniądze z Funduszu Solidarności Unii Europejskiej, ponieważ straty najprawdopodobniej przekroczą graniczną, wymaganą w takiej sytuacji, sumę dla Polski - 2,1 mld euro.
_ - Mam nadzieję porozmawiać jeszcze jutro z panem komisarzem - zaznaczyła minister - na temat pieniędzy, które chcemy przeznaczyć poza funduszem solidarności na odbudowę małej infrastruktury w ramach zarówno programów operacyjnych, którymi dysponujemy, jak i dodatkowych środków, które Komisja nam przeznaczyła w związku z dobrą sytuacją ekonomiczną Polski. To 633 mln euro i część tych pieniędzy - do 50 mln euro - chcemy również dla tych województw przeznaczyć _ - dodała.
_ - Mam nadzieję, że uda nam się przekonać pana komisarza, że te pieniądze są w kraju potrzebne. Cieszę się, że dzisiaj możemy na ten temat rozmawiać _ - podkreślił marszałek Bogusław Śmigielski.
Prosto z lotniska komisarz Hahn pojechał obejrzeć zabytkową przemysłową dzielnicę Katowic - Nikiszowiec. Niedzielny harmonogram przewiduje też wizytę w parku przemysłowym Euro-Centrum oraz Śląskim Uniwersytecie Medycznym, gdzie zapozna się z projektem Centrum Dydaktyki i Symulacji Medycznej. Komisarz gości w Polsce po raz pierwszy po objęciu stanowiska w Unii Europejskiej. Główny cel jego wizyty to rozpoczynający się w poniedziałek w Katowicach Europejski Kongres Gospodarczy.
Czytaj w Money.pl | |
---|---|
*Wiele inwestycji przeciwpowodziowych tylko na papierze * Powódź tysiąclecia kosztowała nas 14 mld złotych. Na zabezpieczenia wzdłuż Odry powinniśmy wydać co najmniej 9 mld złotych. Jednak do tej pory wykonano inwestycje warte niewiele ponad jedną trzecią tej kwoty. Budowa zabezpieczeń wzdłuż Wisły i na Żuławach wciąż pozostaje tylko na papierze. | |
*Przez powódź wybory prezydenckie w październiku? * Wybory można przeprowadzić dopiero trzy miesiące po odwołaniu stanu klęski żywiołowej. Czy zostanie on ogłoszony? Na razie premier Donald Tusk wizytuje zalane tereny w Małopolsce i nie zapowiada wprowadzenia stanu wyjątkowego. | |
*Ile zapłacimy za opóźnienia w inwestycjach po powodzi? * Wieloletnie opóźnienia w budowach oznaczają, że niektóre z nich będą co najmniej trzy razy droższe niż zakładano. Zamiast 876 mln złotych za trzy z przeciwpowodziowych inwestycji ) na południu Polski zapłacimy ponad 2,37 mld złotych. | |
*ONZ ostrzega: Powodzie tak samo groźne jak susze * Obecnie na świecie ponad miliard ludzi nie ma dostępu do czystej wody - wynika z raportu Narodów Zjednoczonych. Do 2030 roku prawie połowa ludzkości będzie żyła w regionach z niedoborem wody. Naukowcy przestrzegają jednak, że równie dużym zagrożeniem jak susze staną się powodzie. | |
*Na likwidację szkód wydaliśmy sześć razy więcej niż na zapobieganie powodziom *W trakcie minionych 13 lat powodzie kosztowały nas co najmniej 28 mld złotych. Natomiast na realizację wszystkich inwestycji, które mają zapobiegać wylewaniom rzek, wydaliśmy niewiele ponad 4,5 mld zł. |