- Biorąc pod uwagę polską prezydencję w Unii Europejskiej byłoby to niezwykle korzystne rozwiązanie - uważa Mirosław Kruszyński, zastępca prezydenta Poznania. Jacek Balcer, rzecznik PLL LOT twierdzi, że jest jeszcze nieco za wcześnie, by mówić o konkretach. - Rozmawiamy ze wszystkimi portami regionalnymi - wyjaśnia Balcer i podkreśla: - Poznań jest dobrym partnerem do rozmów biznesowych. Z pewnością będziemy latać więcej i częściej. PLL LOT zdają sobie sprawę, że Poznań jest doskonale skomunikowany ze stolicą Niemiec, a lotnisko Schönefeld stanowi nie lada konkurencję dla polskiego przewoźnika. - Prowadzimy rozmowy z Polskimi Liniami Lotniczymi LOT na temat zmiany strategii rozwoju siatki połączeń z Poznania, jako ważnego portu regionalnego - mówi Elwira Rostowska, kierownik działu marketingu i siatki połączeń Portu Lotniczego Ławica. - Rozmowy te dotyczą również utworzenia bazy operacyjnej w Poznaniu, gdyż takie rozwiązanie jest bardziej efektywne kosztowo dla linii lotniczej, a dla portu oznacza możliwość
uruchomienia nowych kierunków. Zgodnie z zasadą planowania rozkładów lotów przez przewoźników zrzeszonych w International Air Transport Association, jakichkolwiek znaczących zmian w siatce połączeń LOT w Poznaniu można spodziewać się wraz z kolejną zmianą rozkładu lotów na letni, czyli z końcem marca 2011 roku. O tym samym terminie wspomina również Jacek Balcer. - Wszystko zależy od tego, jaką flotą będziemy dysponować - dodaje Balcer. Przypomnijmy, że LOT w 2011 r. chce wymienić jedną trzecią floty.