Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Poznańskie MPK kupuje stare tramwaje z Niemiec. Po co?

0
Podziel się:

MPK w Poznaniu chce się pozbyć zmodernizowanych tramwajów 105N. Po co wcześniej ściągnęło jeszcze starsze helmuty z Niemiec?

Poznańskie MPK kupuje stare tramwaje z Niemiec. Po co?

W zeszłym roku poznańskie MPK kupiło 21 50-letnich tramwajów, których pozbywał się przewoźnik z niemieckiego Duesseldorfu. W tym samym roku wystawia na sprzedaż 40 "stopiątek", które dekadę temu przeszły głęboką modernizację. - Skoro mamy za dużo tramwajów, po co nam były helmuty z niemieckiego demobilu? - pytają pasażerowie. Zakup niemieckich "emerytów" kosztował 630 tysięcy euro. Kontrakt obejmował również transport pojazdów do Poznania, koszty dostosowania do polskich przepisów i zapas części zamiennych. Jeden tramwaj z całym pakietem kosztował więc poznańskie MPK 30 tysięcy euro (około 120 tysięcy złotych). - Nie rozumiem tej "poznańskiej gospodarności". Jeśli MPK sprzedaje teraz zmodernizowane 105N, to po co kupowało starsze od nich "helmuty" z demobilu? Jaki to miało sens? - pyta nasz czytelnik. Głównym powodem zakupu helmutów była chęć wyeliminowania najbardziej awaryjnych pojazdów (a niemieckie tramwaje, nawet wiekowe, psują się rzadko). Jednak tramwaje 105N również dobrze się sprawdzają na
poznańskich ulicach. - Powodem, dla którego nie zatrzymujemy "stopiątek", jest brak odpowiedniej zajezdni - wyjaśnia Iwona Gajdzińska, rzecznik prasowy MPK. - Obiekt przy ulicy Fortecznej jest pełen, podobnie jak zajezdnia tramwajowa przy Głogowskiej. Zostaje więc tylko ta przy ulicy Madalińskiego. A ona jest przystosowana do obsługi tylko "helmutów" i "holendrów" - dodaje. Chodzi na przykład o myjnię, czy miejsce, w którym każdego dnia przeprowadza się przegląd techniczny pojazdów. A "stopiątek" trzeba się pozbyć, żeby zrobić miejsce nowym tramwajom Tramino, których do kwietnia 2012 roku przybędzie 45. Obiekt przy ulicy Madalińskiego można by oczywiście przebudować, jednak nie ma to większego sensu. Bo gdy powstanie zajezdnia tramwajowa na Franowie, teren przy Madalińskiego zostanie sprzedany, a działająca dzisiaj zajezdnia - zlikwidowana. - Poza tym "stopiątki" to już również staruszki. Mają ponad 35 lat - wyjaśnia Jan Firlik, dyrektor przewozów tramwajowych w MPK. I dodaje: - Przechodziły modernizację 10
lat temu. Teraz musiałyby przejść kolejną, co byłoby dużo droższe od zakupu helmutów. Ile MPK może zarobić na 40 "stopiątkach"? Wszystko zależy od rozmów z potencjalnymi nabywcami. - Zainteresowani naszymi tramwajami są przewoźnicy z Krakowa, czy Gorzowa Wielkopolskiego - przekonuje Iwona Gajdzińska. Na rozmowę o konkretach jest jednak za wcześnie. Czytaj także: MPK - Tramwaje typu 105 Na pójdą na sprzedaż

wiadomości
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(0)