Po 250 dniach lotu wirtualny moduł projektu _ Mars-500 _ wylądował na Czerwonej Planecie. Pierwszym zadaniem trzyosobowej ekipy marsjańskiego łazika jest poszukiwanie wody i ochrona urządzeń przed deszczem meteorytów.
Projekt jest realizowany w moskiewskim instytucie biologiczno - medycznym, a bierze w nim udział 6 osobowy zespół specjalistów z: Rosji, Francji, Włoch i Chin. _ Mars-500 _ rozpoczął się w 2009 roku. Zgłosiło się do udziału w nim 6 ochotników: 3 lekarzy i 3 inżynierów.
Eksperyment ma pomóc w przygotowaniu ludzi do lotu na Marsa i polega na przetrzymywaniu ochotników w zamknięciu, aby zbadać ich psychikę. Właściwa faza wirtualnego lotu na czerwoną planetę rozpoczęła się 3 czerwca 2010 roku.
Po 250 dniach lotu statek kosmiczny zakotwiczył na orbicie Marsa i zdołał wysłać moduł badawczy, który szczęśliwie wylądował na powierzchni. Tam czekała na niego burza piaskowa i deszcz meteorytów. Za kilka dni rozpocznie się ostatnia faza eksperymentu - 240-dniowy powrót do domu. Lądowanie na Ziemi przewidziano na 5 listopada.
Wirtualny projekt autorstwa rosyjskich specjalistów jest krytykowany przez niektórych amerykańskich i kanadyjskich uczonych. Twierdzą oni, że - w eksperymencie nie uwzględniono kluczowego czynnika jakim jest - niemożność uzyskania pomocy z zewnątrz.
Czytaj w Money.pl