Rosjanie przekazali akta, politycy jak zwykle podzieleni

Wczoraj 11 tomów akt rosyjskiego śledztwa w sprawie katastrofy smoleńskiej dostał w Moskwie szef prokuratury wojskowej generał Krzysztof Parulski.

W kopiach akt są m.in.: protokoły z przesłuchań świadków, protokoły oględzin miejsca katastrofy, materiał fotograficzny z miejsca katastrofy, opis przedmiotów osobistych znalezionych na miejscu katastrofy oraz protokoły z ekspertyz genetycznych szczątków ofiar. Nie ma natomiast protokołów z sekcji zwłok.

Rzecznik klubu PO Andrzej Halicki uważa, że to dobry sygnał dotyczący polsko - rosyjskiej współpracy w sprawie śledztwa smoleńskiego.

Polityk lewicy Bartosz Arłukowicz nie chce oceniać akt, których treści nie znamy i dodaje, że w tej sprawie należy zachować cierpliwość. Jego zdaniem prowadzenie walki politycznej tylko pogarsza szanse na wyjaśnienie przyczyn katastrofy.

Z kolei przewodniczący parlamentarnego zespołu ds. katastrofy smoleńskiej Antonii Macierewicz uważa, że dokumenty w tej sprawie przekazane Polsce w czwartek przez stronę rosyjską nie są niczym nowym. Jego zdaniem zakpiono z Polski i premiera Donalda Tuska.

Zdaniem polityka PiS przekazane przez Rosjan w czwartek materiały czekały na odbiór przez stronę polską od ponad dwóch miesięcy. _ Pakiet, który został nam przekazany nie zawiera najważniejszych dokumentów, a więc protokołów z sekcji zwłok. To niewątpliwie najważniejszy dokument, na który czeka prokuratura, ale także czekają rodziny ofiar _ - podkreślił.

Jego zdaniem to, co otrzymuje teraz Polska, to zbiór materiałów, które były przygotowane jeszcze przed 7 lipca. _ - Nic nowego Polska nie dostała i bardzo się obawiam, że jeśli będzie się w tym trybie działo, to nie otrzyma _ - zaznaczył.

Poseł przypomniał, że na miejsce katastrofy mieli jechać archeolodzy już kilka tygodni temu. Według niego obietnice premiera nie mają żadnego pokrycia. - _ To sytuacja rozpaczliwa, która musi rodzić w społeczeństwie głęboką frustrację i uczucia głębokiego przekonania o niewiarygodności rządzących, którzy tak postępują wobec tej straszliwej tragedii _ - powiedział Macierewicz.