Serbski rząd zaaprobował we wtorek wielomiliardowe porozumienie z Rosją, które wzmacnia rosyjskie wpływy energetyczne w regionie.
"Rząd Serbii zaaprobował tekst porozumienia z Rosyjską Federacją w dziedzinie gospodarki naftowej i gazowej" - głosi komunikat, który nie precyzuje szczegółów finansowych umowy.
Według pogłosek, negocjowane od wielu miesięcy porozumienie daje rosyjskiemu Gazpromowi kontrolny pakiet akcji państwowej firmy naftowej NIS (Naftna Industrija Serbije). W zamian za to przez Serbię ma przejść jedna z odnóg gazociągu South Stream (Południowy Strumień), który Rosjanie wraz z włoskim koncernem Eni chcą ułożyć przez Morze Czarne do Bułgarii i do Europy Zachodniej.
Analitycy uważają, że nacjonalistyczny premier Serbii Vojislav Kosztunica przyjął rosyjską ofertę, by odwdzięczyć się Moskwie za jej groźbę użycia weta w Radzie Bezpieczeństwa ONZ w celu udaremnienia niepodległości Kosowa.
Sprzedaży Rosjanom kontrolnego pakietu NIS-u sprzeciwiał się minister gospodarki Mladjan Dinkić.