Zniszczony sprzęt, którego jest i tak za mało, by skutecznie leczyć, albo stare leki, których i tak nie chronią już patenty. Takie obserwacje zamieścili w swoim raporcie eksperci badający stan służby zdrowia.
Informacje o dokumencie noszącym tytuł _ Dostęp polskich pacjentów do innowacji w ochronie zdrowia _ przekazuje _ Dziennik _. Stworzyli go m.in. naukowcy Polskiej Akademii Nauk, różnych uczelni medycznych, czy Polskiego Stowarzyszenia Dyrektorów Szpitali. Ich doniesienia są zastraszające: wśród 96 badanych szpitali tylko 3 dysponowały naprawdę nowymi urządzeniami.
Dlatego 15-letnie inkubatory dla wcześniaków, sztuczne nerki z początku lat 90. czy rentgeny z NRD nie są odstępstwem od normy, ale często spotykanym sprzętem medycznym.
Polacy zażywają też przestarzałe leki. Do tego średnio dopłacają do nich aż 62 proc. wartości, gdy według Światowej Organizacji Zdrowia przekroczenie progu 50 proc. świadczy o utrudnionym dostępie do lekarstw.
- Aż 87 proc. sprzedawanych lekarstw to generyki, czyli zamienniki leków oryginalnych, co stawia nas na pierwszym miejscu w Europie - mówi _ Dziennikowi _ prof. Stanisława Golińska z Collegium Medicum Uniwersytetu Jagiellońskiego.
ZOBACZ TAKŻE: