Ruch kolejowy w Belgii został sparaliżowany w wyniku 24-godzinnego strajku, który rozpoczął się wczoraj wieczorem - poinformowały koleje SNCB. Transport wróci do normy dopiero w czwartek rano. Kolejarze protestują przeciw restrukturyzacji swej firmy.
Nie kursują m.in. przejeżdżające przez Belgię pociągi TGV Thalys, zapewniające połączenie między Paryżem a Amsterdamem i Kolonią. Wstrzymany jest również ruch pociągów Eurostar na trasie Londyn-Bruksela.
Strajk był szczególnie dotkliwy w porannych godzinach szczytu, kiedy tysiące ludzi wyjechały na zakorkowane autostrady, żeby dostać się do stolicy albo do pracy. Korki okazały się jednak mniejsze niż oczekiwano i wielu pracowników, którzy obawiając się problemów wyszli z domów wcześniej, do pracy dotarło przed czasem.
Strajk jest następstwem zeszłotygodniowego fiaska negocjacji kolejarzy z rządem. Kontestowana przez związkowców reforma przewiduje uproszczenie struktury kolei. Związkowcy domagają się natomiast powrotu sytuacji sprzed poprzedniej reformy z 2005 roku.
Czytaj więcej w Money.pl | |
---|---|
Gigantyczny strajk. Nie wyjadą setki pociągów Setki pociągów odwołano w Hiszpanii z powodu strajku pracowników kolei, protestujących przeciwko planowanym na przyszły rok reformom strukturalnym. | |
Protestuje 99 procent pracowników. Paraliż Konduktorzy i kasjerzy domagają się od ministerstwa transportu utrzymania sum wypłacanych za pracę w niedziele i święta na ubiegłorocznym poziomie. | |
Ten kraj UE może być niedługo sparaliżowany Strajk w Brukseli zakrawał na niewielki festyn i nie przyciągnął uwagi tłumów. |