Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Szpital na Zaspie chce 200 tys. zł od pomorskiego NFZ

0
Podziel się:

Szpital na Zaspie będzie domagać się od pomorskiego NFZ zwrotu ponad 200 tys. zł. za leczenie pacjentów na oddziale ratunkowym. NFZ deklaruje, że może zapłacić szpitalowi, jednak ten musi spełnić jego wymagania.

Szpital na Zaspie chce 200 tys. zł od pomorskiego NFZ

NFZ zapowiada, że są gotowi w każdej chwili zapłacić szpitalowi, ale musi on spełnić wymagania. Ale te wymagania - zdaniem Krystyny Grzeni, dyrektor szpitala na Zaspie - nie mają żadnych podstaw prawnych, są niezwykle trudne do spełnienia i wręcz absurdalne. - Te 2 mln 200 tys. to dopiero początek - zastrzega dyrektor Grzenia. - Pomorski NFZ winien jest nam w sumie ok. 6 mln zł za leczonych przez SOR od początku stycznia do końca maja br. Jest to okres, w którym SOR pracował bez kontraktu. Każdy pacjent musi być rozliczany osobno. Do wypełniania druków i sterty dokumentów dyrekcja szpitala musiała oddelegować kilku pracowników. Do tej pory udało im się rozliczyć styczeń i luty. Pozostałych kilka tysięcy pacjentów jest wciąż na etapie rozliczania. Szpital wysyła wnioski do pomorskiego NFZ, a ten je zwraca, domagając się kolejnych brakujących dokumentów. Jednym z żądań nieznajdujących uzasadnienia w żadnych przepisach ustawy jest konieczność dostarczenia funduszowi kserokopii dowodu ubezpieczenia każdego
pacjenta SOR. Pacjenci obiecują, że dowód dostarczą, ale nie wszyscy się potem z tego wywiązują. Zdobycie tych dokumentów jest potem niezwykle pracochłonne. Ostatnio, zamiast kserokopii, pomorski NFZ żąda od personelu szpitala oświadczenia, że widział u pacjenta taki dokument. Czytaj także: Szpital na Zaspie pozwie NFZ. Domaga się zapłaty za leczenie nagłych wypadków Czytaj więcej na ten temat

wiadomości
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(0)