Kraje Unii Europejskiej potępiły przemoc w Tybecie, ale nie zdecydowały się na wezwanie do bojkotu Igrzysk Olimpijskich w Pekinie. Wspólne stanowisko w tej sprawie przyjęli ministrowie spraw zagranicznych 27 krajów na zakończenie dwudniowego spotkania w słoweńskim Brdo.
Unia Europejska potępia wszelką przemoc i wzywa chińskie władze do zakończenia represji - oświadczyli ministrowie spraw zagranicznych 27 krajów. Szef polskiej dyplomacji Radosław Sikorski podkreślił, że we wspólnym stanowisku znalazł się też apel do władz w Pekinie o dialog z Dalajlamą, duchowym przywódca Tybetańczyków
- _ Ministrowie odnotowują to, że Dalajlama wezwał do niestosowania przemocy także swoich zwolenników i wyrzekł się zabiegania o niepodległość dla Tybetu. Ministrowie nawołują władze chińskie do podjęcia dialogu z Dalajlamą, co do spraw autonomii, zachowania języka, kultury, religii i tradycji Tybetu _ - dodał minister.
ZOBACZ TAKŻE:
Zgodnie z oczekiwaniami, unijni ministrowie nie wezwali do bojkotu Igrzysk Olimpijskich w Pekinie. Apelowały o to organizacje praw człowieka, protestując przeciwko polityce prowadzonej przez Chiny w Tybecie i krwawemu tłumieniu antychińskich demonstracji.
Na bojkot nie zgodziło się kilka państw, między innymi Hiszpania, Portugalia, Szwecja i Wielka Brytania, które argumentowały, że nie pomoże on w rozwiązaniu problemu w Tybecie.