Biały Dom wydał specjalny komunikat, aby ukrócić plotki o nacjonalizacji Bank of America i CitiGroup.
Administracja rządowa mocno wierzy w to, że kapitał prywatny jest najlepszym wyjściem dla instytucji, które będą w odpowiedni sposób nadzorowane przez ten rząd. - powiedział Robert Gibbs, rzecznik prasowy Białego Domu.
Plotki o nacjonalizacji banków pojawiły spowodowały, że akcje obydwu instytucji finansowych mocno wczoraj traciły. I to mimo zapewnień rządu - papiery CitiGroup spadły o 22 proc., a Bank of America ponad 3,5 procent. Przed wypowiedzią Gibbsa, BoA spadał nawet o 12 procent.
Inwestorzy nie wierzą, że banki poradzą sobie bez pomocy ze strony państwa. Niektórzy senatorowie USA są za tym, aby przejąć niektóre banki. Takiego zdania jest np. przewodniczący senackiej komisji ds. banków Christopher Dodd, który powiedział, że _ niektóre banki mogą zostać przejęte przez państwo w niedługim czasie _.
To najprawdopodobniej nie koniec dyskusji na temat nacjonalizacji banków. Jak dotychczas CitiGroup i Bank of America otrzymały 90 mld dolarów pomocy rządowej.