Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

W Libii ranni i zabici w walkach

0
Podziel się:

Z informacji agencji AFP wynika, że protestujący przed posterunkiem mieszkańcy stolicy kraju, Trypolisu, zostali ostrzelani przez milicjantów kryjących się w budynku.

W Libii ranni i zabici w walkach
(Polaris/East News)

W wyniku piątkowych starć na ulicach Misraty w Libii zginęło sześć osób, a 45 zostało rannych, z czego 15 ciężko. Do zajść doszło po tym, gdy uzbrojeni mieszkańcy domagali się usunięcia lokalnych paramilitarnych oddziałów milicji.

Z informacji agencji AFP wynika, że protestujący przed posterunkiem mieszkańcy stolicy kraju, Trypolisu, zostali ostrzelani przez milicjantów kryjących się w budynku.

_ - W Trypolisie rośnie napięcie. Zamierzamy ogłosić strajk generalny i akcję nieposłuszeństwa obywatelskiego do czasu opuszczenia miasta przez tych milicjantów _ - powiedział przewodniczący rady Trypolisu Sadat el-Badri. Apel o protest przeciwko obecności uzbrojonej milicji poparli także islamscy duchowni.

Piątkowa demonstracja rozpoczęła się na jednym z głównych placów stolicy, gdzie zebrały się setki ludzi z białymi flagami i barwami narodowymi. Następnie tłum udał się do pobliskiej Misraty, aby w siedzibie lokalnych milicjantów wręczyć im petycję z żądaniami.

Z informacji agencji Reutera wynika, że demonstranci zostali ostrzelani nie tylko z broni palnej, ale również z działka przeciwlotniczego, które znajdowało się na terenie siedziby formacji paramilitarnej. Ostrzał zmusił tłum do ucieczki, jednak po jakimś czasie uzbrojeni cywile rozpoczęli atak na budynek, z którego padły strzały.

Tym doniesieniom zaprzeczają sami milicjanci, którzy w rozmowie z lokalną telewizją podkreślali, że pierwsze strzały padły z tłumu.

Protesty zostały wywołane ostatnią falą przemocy w stolicy kraju. Doszło tam do zamieszek z udziałem przedstawicieli lokalnej milicji; ich powodem była śmierć, na początku listopada, od odniesionych ran przywódcy jednej z walczących grup.

Dwa lata po rewolcie, która obaliła dyktaturę Muammara Kadafiego, Libia jest głęboko podzielona, a rząd centralny ma trudności z zapanowaniem nad rywalizującymi milicjami i radykalnymi islamistami. W szeregach formacji paramilitarnych większość stanowią członkowie ugrupowań rebelianckich, które walczyły wcześniej z reżimem Kadafiego.

Czytaj więcej w Money.pl

wiadomości
wiadmomości
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)