Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

W Łódzkiem jest najgorszy autogaz w kraju

0
Podziel się:

Bijemy smutny rekord - jakość autogazu na stacjach w województwie łódzkim jest najgorsza w Polsce.

W Łódzkiem jest najgorszy autogaz w kraju

Trefny gaz sprzedawany jest na blisko 14 proc. skontrolowanych stacji, podczas gdy w województwie opolskim na co dziesiątej, a w Małopolsce w zaledwie 6 proc. placówek. Raport o jakości paliw za 2010 rok opublikował właśnie Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów. Lektura nie napawa optymizmem. - Blisko 3,5 procent próbek benzyny i oleju napędowego nie spełniało norm jakościowych - czytamy w raporcie UOKiK. - Rok wcześniej było to niewiele ponad 3 procent. Poprawiły się wyniki jakości oleju, ale pogorszyły gazu LPG: zastrzeżenia wzbudziło prawie 4 procent skontrolowanych próbek w porównaniu z 0,78 proc. w 2009 roku. Skontrolowano także stacje, na które skarżyli się konsumenci albo wytypowały je organy ścigania. Inspektorzy wrócili też tam, gdzie w poprzednich latach stwierdzono nieprawidłowości. Z pobranych 618 próbek oleju napędowego i benzyny na 536 stacjach, 31 zostało zakwestionowanych: 21 oleju napędowego (5,03 proc.) i 10 benzyny (4,17 proc.). Czytaj także: Renowacja pałacu herbsta za 20 milionów
złotych W naszym województwie inspektorzy skontrolowali 70 stacji paliw i 33 punkty sprzedające gaz. Nieprawidłowości wykryli na siedmiu. Na stacji spółki Janisz w Giecznie pod Białą ponad trzy razy przekroczona została zawartość siarki, a w Piotrkowie na stacji Kajpol przy ul. Rakowskiej wykryto w paliwie zbyt dużo metanolu. Podobnie było w Majkowie Małym (powiat piotrkowski). Najczęstszy zarzut do jakości gazu dotyczył albo obecności zakazanego siarkowodoru, jak na stacji Bliska w Wyskokach w gminie Stryków, albo zbyt mocnego działania korodującego na miedzi, które zostało stwierdzone na stacji w Wyskokach, ale także w Brzezinach (PHU Eko-Gaz Jatczak przy ul. Waryńskiego) i Borysewie koło Poddębic (PHU Agat Bis). Powoduje to szybsze korodowanie części, np. filtrów. Eksperci przestrzegają, że zbyt duża zawartość siarki w benzynie bezołowiowej powoduje skrócenie żywotności katalizatora, a w konsekwencji problemy z właściwą pracą silnika. A silnik też może skorodować. W przypadku gazu istotne są proporcje
propanu i butanu. Zimą udział propanu powinien być większy, aby auto sprawnie ruszało, a latem mniejszy, aby się nie przegrzewał i nie uszkadzał katalizatorów, głowicy silnika i uszczelki pod głowicą. W gazie nie powinno być siarkowodoru, gdyż powoduje korozję i zanieczyszcza środowisko. O nieprawidłowościach inspektorzy powiadomili prokuraturę. Za sprzedaż paliwa złej jakości grozi grzywna do miliona złotych, można też trafić do więzienia - najkrócej na trzy miesiące, najdłużej na pięć lat.

wiadomości
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(0)