Według ustaleń Policji, tragicznie zmarły miał 44 lata. Policjanci wyjaśniają, jakie były przyczyny wypadku. Dyrektor delegatury Krajowego Biura Wyborczego w Rzeszowie Roman Ryniewicz poinformował, że w wypadku śmierci kandydata w wyborach, dopiero po otrzymaniu aktu zgonu można skreślić jego kandydaturę i oficjalnie poinformować o tym wyborców. W przypadku, gdyby uzyskał on liczbę głosów dającą mu mandat, na jego miejsce wejdzie następny z listy, pod warunkiem, że lista przekroczy wymagany próg wyborczy.
wiadomości
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.