- Z tej kwoty 1 mln zł to koszty utrzymania biura oraz działań promocyjnych. 4,5 mln zł to dofinansowanie przedsięwzięć kulturalnych, które już się odbywają i które dofinansowywaliśmy też w tym roku, czyli m.in. Off Festival, Tauron Nowa Muzyka, Rawa Blues. Kolejne 4,5 mln zł, to koszty organizacji nowych projektów kulturalnych - tłumaczy Marek Zieliński, dyrektor biura ESK. Zgodę na przekazanie pieniędzy z kasy miasta muszą wydać katowiccy radni. Tegoroczny budżet wyniósł ok. 4,5 mln zł, większą część tych pieniędzy pochłonęło dofinansowanie Off Festivalu, który w tym roku po raz pierwszy odbywał się w Katowicach oraz organizacja kilkudziesięciu mniejszych wydarzeń kulturalnych. Czy faktycznie tyle pieniędzy pochłoną starania Katowic o tytuł? To zależy, czy przejdziemy wstępną selekcję, w sumie kandyduje 11 polskich miast, w 2012 r. będzie już znany zwycięzca wyścigu o ESK. Sukces zależy m.in. od dobrego wniosku aplikacyjnego, dziś mija termin jego złożenia do Ministerstwa Kultury i Dziedzictwa Narodowego.
Jak deklarują w katowickim biurze ESK, termin zostanie dotrzymany. W sobotę Katowicom, jako kandydatowi do miana ESK, poświęcona była dwugodzinna audycja na antenie Programu 3 Polskiego Radia.
