Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Włochy: Ponad 150 ofiar trzęsienia ziemi

0
Podziel się:

Do kataklizmu o sile 6,3 stopni w skali Richtera, doszło w Abruzji w środkowych Włoszech.

Włochy: Ponad 150 ofiar trzęsienia ziemi
(PAP/EPA)

Ostatnia aktualizacja: 19:38

Około 150 zabitych i 1500 rannych - oto najnowszy bilans trzęsienia ziemi, które nawiedziło miasto L'Aquila w Abruzji w środkowych Włoszech.

Sejsmolodzy podali, że najsilniejszy wstrząs, który nastąpił około godziny 3.30, miał siłę 6,2 w skali Richtera.

Wstrząsy były odczuwalne w kilku regionach kraju, wyjątkowo silnie zaś w Rzymie, gdzie setki tysięcy ludzi obudziły się z przerażeniem w kołyszących się domach.

ZOBACZ RELACJĘ Z MIEJSCA KATASTROFY (SKY NEWS IT):

ac">fot: PAP/EPA[ ( http://static1.money.pl/i/glass.gif align=absmiddle ) ] zobacz całą galerię(http://galerie.money.pl/trzesienie;ziemi;we;wloszech,galeria,2258,0.html)Chaos i dramat w L'Aquila

Na ulicach L'Aquili oraz w ponad 20 innych okolicznych miejscowościach rozgrywają się dramatyczne sceny. Na chodnikach leżą zabici i ranni.

Włoskie stacje telewizyjne pokazują setki całkowicie zniszczonych domów, między innymi kilkupiętrowych bloków, których gruzy są obecnie przeszukiwane ręcznie, a także za pomocą ciężkiego sprzętu. Wiadomo bowiem, że w rumowiskach są dziesiątki ludzi.

W jednym ze szpitali brakuje wody pitnej i działa tylko jedna sala operacyjna, ponieważ część budynku uległa zniszczeniu.

Minister zdrowia Maurizio Sacconi zaapelował do wszystkich obywateli o oddawanie krwi dla rannych.

Na miejscowym stadionie rozpoczęto wydawanie posiłków dla ludzi, którzy w panice opuścili domy i nie mogą do nich wrócić. Według władz nawet 100 tys. osób mogło zostać bez dachu nad głową. Szacuje się, że zniszczeniu w różnym stopniu uległo 10 tysięcy budynków. Niektóre osady i miejscowości na peryferiach zostały dosłownie zrównane z ziemią.

Premier Silvio Berlusconi, który złożył krótką wizytę w mieście L'Aquila, gdzie znajdowało się epicentrum wstrząsu , zapewnił, że _ żadne osoba poszkodowana nie będzie pozostawiona bez pomocy _. Zapewnił, że rząd gotów jest wyłożyć każdą sumę na pomoc
ofiarom tragedii i koordynuje działania ratunkowe.

POSŁUCHAJ PREMIERA WŁOCH:

Tłumaczenie: _ W tej chwili jest budowana wioska, która będzie się składała mniej więcej z 2 tysięcy namiotów z miejscami do spania. Na pewno będzie gotowa do wieczora. Pomieścimy w niej od 16 do 20 tysięcy osób. _

W akcji ratunkowej bierze obecnie udział pięć tysięcy osób. Policja ujawniła, że ujęto już kilku szabrowników.

W całych Włoszech trwa wielka mobilizacja wojska, straży pożarnej i Obrony Cywilnej, spieszących na miejsce kataklizmu, by uczestniczyć w akcji ratunkowej; organizowana jest zbiórka pomocy humanitarnej.

Premier Berlusconi przytoczył opinie ekspertów, według których wstrząsy sejsmiczne już się zakończyły. Po tym najsilniejszym nastąpiło około 100 słabszych wstrząsów wtórnych. Szef rządu podpisał natychmiast dekret o ogłoszeniu stanu kryzysowego, by uruchomić wszelką możliwą pomoc dla zniszczonych terenów. Jednocześnie Berlusconi odwołał swą podróż do Moskwy.

Zlekceważono ostrzeżenia przed kataklizem?

Włoski wynalazca systemu ostrzegania o trzęsieniach ziemi Gioacchino Giuliani informował kilka dni temu o zbliżających się silnych wstrząsach podziemnych w środkowych Włoszech, ale jego alarm został zlekceważony

Giuliani, badacz z laboratorium Instytutu Fizyki Nuklearnej znajdującego się w masywie Gran Sasso w środkowych Włoszech, przy pomocy wynalezionego przez siebie urządzenia ustalił niedawno, że należy spodziewać się silnych wstrząsów.

Kiedy prognozy te podał do publicznej wiadomości, a do wstrząsów nie doszło w ostatnich dniach, został wyśmiany, a także zadenuncjowany przez przedstawicieli lokalnych władz za wywoływanie alarmu.

_ - Ktoś powinien mnie za to przeprosić _ - powiedział Giuliani, którego wypowiedź zamieszczono m.in. na stronie internetowej dziennika _ La Repubblica _. Dodał, że jego ostrzeżeń nie potraktowała poważnie m.in. włoska Obrona Cywilna.

Polacy nie ucierpieli

Według pierwszych informacji, przekazanych PAP przez ambasadę RP w Rzymie, Polaków nie ma wśród ofiar śmiertelnych.

Dwunastu Polaków jest ewakuowanych do Polski . Nasi rodacy są w drodze do Rzymu, skąd zostaną wysłani do ojczyzny. Konsul RP w Rzymie - Jerzy Adamczyk mówi, że służby dyplomatyczne starały się odnaleźć wszystkich Polaków znajdujących się w zagrożonym rejonie.

POSŁUCHAJ JERZEGO ADAMCZYKA:

Jednocześnie polska placówka poinformowała o uruchomieniu telefonów, pod którymi obywatele polscy mogą uzyskać wiadomości na temat trzęsienia ziemi w Abruzji oraz ich krewnych, przebywających w tym rejonie.

Wszelkie informacje na temat aktualnej sytuacji można uzyskać pod numerami telefonów w Wydziale Konsularnym Ambasady RP w Rzymie: 003 906 36 204-309 (-302).

W Ministerstwie Spraw Zagranicznych informacje udzielane są pod następującymi numerami telefonów:

0-22 523 94 48
0-22 523 96 01
i po godznie 16:15 0-22 523 90 09

W Rzymie, gdzie trzęsienie ziemi było bardzo odczuwalne i wywołało przerażenie mieszkańców, nie zanotowano większych strat. Pewne szkody zanotowano w starożytnych Termach Karakalli, ale ich rozmiar jest jeszcze do oszacowania.

Depeszę kondolencyjną do arcybiskupa L'Aquili wystosował w imieniu Benedykta XVI watykański sekretarz stanu kardynał Tarcisio Bertone.

Napisał w nim, że _ dramatyczna wiadomość o gwałtownym trzęsieniu ziemi, jakie nawiedziło tamtejszą archidiecezję wywołała poruszenie w sercu papieża, który prosi (...) o przekazanie wyrazów współczucia i boleści drogiej ludności, dotkniętej przez to tragiczne wydarzenie _.

Kardynał Bertone podkreślił, że papież modli się za zabitych, w szczególności dzieci i kieruje _ serdeczne słowa zachęty do ocalałych oraz w rozmaity sposób biorących udział w akcji ratunkowej _.

Kondolencje przysłali do władz w Rzymie m. in prezydent Rosji Dmitrij Miedwiediew i przewodniczący Komisji Europejskiej Jose Manuel Barroso. Wspólnie uczynili to również w Ankarze prezydenci USA i Turcji, Barack Obama i Abdullah Gul.

wiadomości
gospodarka
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(0)