Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Wybory w Afganistanie. 3 mln fałszywych kart do głosowania

0
Podziel się:

O nadużyciach świadczy liczba głosujących kobiet. Jest ich za dużo.

Wybory w Afganistanie. 3 mln fałszywych kart do głosowania
(PAP/EPA)

Wiarygodność elekcji wyznaczonej na 20 sierpnia może stanąć pod znakiem zapytania z powodu fałszerstw wyborczych i problemów z zapewnieniem bezpieczeństwa. Wielu Afgańczyków wątpi, czy w ogóle się ona odbędzie.

_ - Obawiamy się o fałszerstwa przy rejestrowaniu wyborców i obawiamy się o głosujących, którzy nie będą mogli dotrzeć do komisji wyborczych z powodu braku bezpieczeństwa. Obawiamy się też o dokładność liczenia głosów i o to, czy będą mogły głosować kobiety _ - mówi specjalny wysłannik USA do Afganistanu Richard C. Holbrooke.

W miniony czwartek talibowie wydali oświadczenie wzywające do bojkotu wyborów. Może _ Frustracja z powodu wojny, korupcji i przeciągającej się odbudowy kraju jest tak wysoka, że wielu ludzi może zlekceważyć wybory _ - wskazują cytowani przez New York Times przedstawiciele krajów zachodnich.ono się okazać skuteczne na południu, gdzie bojownicy, działający na obszarze połowy kraju, są najsilniejsi. Jeśli Pasztunowie, najsilniejsza i silnie związana z talibami grupa etniczna, nie będą mogli głosować, to staną się jeszcze bardziej odizolowani od rządu i zagranicznych sił, które go popierają.

Urzędnicy odpowiedzialni za wybory przypuszczają, że ze względów bezpieczeństwa nie zostanie otwartych około 600 komisji wyborczych, czyli około 10 procent ich ogółu.

W południowej prowincji Helmand wybory odbędą się tylko w bezpiecznych strefach głównych miast - mówi przedstawiciel tutejszej komisji wyborczej Abdul Haidi. Dodaje, że jedna trzecia powiatów jest pod kontrolą talibów i nie będzie mogła głosować.

Władze prowincji Paktika na wschodzie oceniają, że tutaj ponad 20 procent komisji będzie trzeba przenieść w inne miejsce lub zlikwidować ze względów bezpieczeństwa.

Szef komisji wyborczej w Kabulu Azizullah Ludin informuje, że 4,5 mln ludzi zarejestrowało się w tym roku, by uzyskać nowe karty wyborcze. To dużo więcej, niż oczekiwano. Jednak nieprawidłowości są powszechne.

Jak to możliwe, że głosuje więcej kobiet niż mężczyzn?

Wypowiadający się anonimowo obserwator mówi, że przy 17 milionach wydanych kart do rejestracji mogą być nawet 3 miliony duplikatów. Ze względów kulturowych i bezpieczeństwa liczba kobiet, które rejestrowały się do głosowania, była niska, ale w niektórych rejonach przekroczyła liczbę mężczyzn, co wskazuje na naruszenia.

Przedstawiciele krajów zachodnich przyznają, że głosowanie będzie niedoskonałe; dodają, że ich celem jest zapewnienie wiarygodności wystarczającej, by zadowolić Afgańczyków i międzynarodowych obserwatorów.

By zmniejszyć możliwość fałszerstw, głosy będą liczone w poszczególnych komisjach wyborczych. Władze afgańskie zapowiedziały, że wstępne wyniki wyborów znane będą w ciągu 48 godzin, po czym przez dwa tygodnie przyjmowane będą skargi i potwierdzane wyniki. Przedstawiciele krajów zachodnich oceniają, że liczenie głosów trwać będzie dłużej, bo wybory połączone są z głosowaniem do rad 34 prowincji Afganistanu.

Inaczej niż w pierwszych wyborach prezydenckich pięć lat temu, za przebieg i obserwację głosowania odpowiedzialni są głównie Afgańczycy. Międzynarodowych doradców i obserwatorów będzie mało. Najznaczniejszą, 120-osobową misję przysyła Unia Europejska. W wyborach wciąż faworytem jest urzędujący prezydent Hamid Karzaj, niepopularny w kraju i za granicą. Spośród około 40 rywali liczy się tylko były szef MSZ Abdullah Abdullah.

Wielu Afgańczyków uważa, że zagraniczne potęgi wyznaczą zwycięzcę i ustalą wyniki - dodaje dziennik.

wybory
wiadomości
wiadmomości
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)