Jaka będzie przyszłość Grzegorza Schetyny - zastanawiają się politycy. Wczoraj polityk przegrał wybory na szefa dolnośląskiej Platformy. Zwyciężył europoseł Jacek Protasiewicz, który zapewnia, że liczy na dobrą współpracę ze swoim konkurentem.
- _ Oczywiście uważam, że współpraca w regionie będzie możliwa _ - mówi Protasiewicz. - _ Wyobrażam sobie, że najlepiej dla Dolnego Śląska jest by w zarządzie regionu znaleźli się zarówno marszałek Schetyna jak i minister Zdrojewski, bo wniosą nie tylko wiedzę i perspektywę warszawską, ale też ogromne doświadczenie. Zamierzam im przedstawić tą propozycję i zobaczymy czy skorzystają _ - dodaje.
Według Protasiewicza, Grzegorz Schetyna nie spadł do drugiej ligi politycznej i jego umiejętności na pewno będą cenne dla partii. - _ Raczej poziom szefa regionu to jest poziom drugiej ligi. Tak więc to, że wczoraj tę rywalizację wygrałem ja, to wcale nie oznacza, że pan marszałek stał się politykiem drugoligowym. Ja uważam, że jest, był i będzie politykiem pierwszoligowym. O miejsce narazie nie ma co pytać, bo są jeszcze cztery tygodnie do kongresu krajowego. Do tej pory jest czas żeby zaplanować, a po 23 listopada zrealizować koncepcję przez przewodniczącego partii, uwzględniając też marszałka Schetynę _- mówi nowy szef PO na Dolnym Śląsku.
Tomasz Nałęcz z Kancelarii Prezydenta twierdzi, że premier nie zdecyduje się na dalsze marginalizowanie Grzegorza Schetyny. - _ Teraz zadaniem Tuska jest zmobilizowanie wszystkich sił do starcia z autentycznym wrogiem jakim jest PiS, lewica, Ruch Palikota. Przewodniczący platformy, premier Donald Tusk jest zainteresowany, żeby mieć za sobą każdą szablę. Także ciągle dużo znaczącą w PO szablę Grzegorza Schetyny - _komentuje Nałęcz.
Poseł PiS Jacek Sasin uważa, że wczorajsza porażka Schetyny to początek jego końca.
- _ Grzegorz Schetyna jest zbyt wytrawnym i doświadczonym politykiem by czekać na to aż Donald Tusk go z partii wyrzuci. Wie, że dzisiaj, kiedy został pozbawiony stanowiska regionalnego, kiedy wszyscy zobaczyli, że jest słaby i nie jest w stanie się utrzymać, to będzie następował odpływ jego zwolenników. Nie może czekać. Musi jak najszybciej podjąć jakieś działania. Przewiduję, że może to być jakiś sojusz polityczny z Gowinem - _spekuluje Sasin.
Europoseł SLD Wojciech Olejniczak twierdzi, że w przyszłości Grzegorz Schetyna wróci do pierwszej ligi, ale na razie musi znaleźć miejsce na przeczekanie. - _ Dla niego jest miejsce w PO. Będzie cierpliwie czekał. Być może taką poczekalnią będzie kancelaria prezydenta. Dzisiaj Donald Tusk ma nowych liderów wokół siebie. Jacek Protasiewicz po wczorajszym zwycięstwie jest numerem dwa w PO. Zostanie sekretarzem generalnym tej partii i będzie w przyszłości naturalny następcą Donalda Tuska _ - twierdzi Olejniczak.
Wczoraj wybory na szefa dolnośląskiej PO wygrał europoseł Jacek Protasiewicz. Pokonał Grzegorza Schetynę w drugim głosowaniu Stosunkiem głosów 205:194.
Dziś rozstrzygną się między innymi wybory na Mazowszu i w Wielkopolsce. Do tej pory faworytami byli tam zwolennicy Grzegorza Schetyny.
Czytaj więcej w Money.pl