Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Zamachy w Afganistanie. W Kabulu zginęło 15 osób

0
Podziel się:

To pierwszy większy zamach w afgańskiej stolicy od marca, gdy zamachowiec wysadził się w powietrze przed budynkiem ministerstwa spraw wewnętrznych.

Zamachy w Afganistanie. W Kabulu zginęło 15 osób
(PAP/EPA)

Co najmniej 15 osób, w tym sześciu Amerykanów, zginęło, a 35 zostało rannych w zamachu samobójczym w pobliżu zagranicznego konwoju wojskowego w stolicy Afganistanu, Kabulu. Do ataku przyznali się islamscy bojownicy.

Wcześniejszy bilans mówił o ośmiu zabitych i 37 rannych. Przedstawiciel ministerstwa zdrowia powiedział, że eksplozja uszkodziła ciała zabitych do tego stopnia, że niemożliwa jest ich identyfikacja.

Rzecznik amerykańskiego ministerstwa obrony Bill Speaks potwierdził, że zginęło dwóch żołnierzy USA. Międzynarodowa firma ochroniarska DynCorp International poinformowała, że wśród ofiar śmiertelnych jest jej czterech amerykańskich cywilnych pracowników.

W zamachu zginęło też dziewięciu afgańskich cywilów, w tym co najmniej dwoje dzieci.

- _ Samochód wyładowany materiałami wybuchowymi eksplodował w pobliżu konwoju składającego się z dwóch pojazdów _, przewożących zagranicznych żołnierzy - powiedział szef kabulskiej policji Ajub Salangi. Według niego wybuch uszkodził 10 okolicznych budynków.

Do incydentu doszło około godz. 8 (5.30 czasu polskiego) na wschodzie Kabulu. Po potężnej eksplozji, na skutek której zapaliły się okoliczne budynki, wstrząs był odczuwany nawet po drugiej stronie miasta.

Do przeprowadzenia ataku przyznała się grupa islamskich bojowników Hezb-e-Islami (Partia Islamska), która sprzeciwia się obecności sił koalicji międzynarodowej w Afganistanie. Przewodzi jej Gulbuddin Hekmatiar, były premier i dawny sojusznik USA, obecnie uważany przez władze w Waszyngtonie za terrorystę.

Rzecznik grupy przekazał agencji AP, że jeden z jej członków przeprowadził atak na dwa samochody przewożące amerykańskich doradców. Twierdził, że większość z nich zginęła w zamachu, a ich pojazdy zostały zniszczone.

Hezb-e-Islami przyznała się do przeprowadzenia samobójczego zamachu we wrześniu 2012 r., w którym zginęło co najmniej 12 osób. Grupa twierdziła, że była to odpowiedź na antyislamski film _ Niewinność muzułmanów _, karykaturalnie przedstawiający proroka Mahometa.

Jest to pierwszy większy zamach w afgańskiej stolicy od marca, gdy zamachowiec wysadził się w powietrze przed budynkiem ministerstwa spraw wewnętrznych podczas wizyty amerykańskiego ministra obrony Chucka Hagla. Życie straciło wówczas siedmiu Afgańczyków. Do ataku przyznali się talibscy rebelianci.

Czytaj więcej w Money.pl
Żołnierze NATO zabici w Afganistanie Żołnierze należeli do Międzynarodowych Sił Wsparcia Bezpieczeństwa.
Tak USA pojmują interes Afganistanu Hamid Karzaj powiedział, że negocjacje z Amerykanami w tej sprawie były _ bardzo poważne i delikatne _.
Oddajemy ostatnie dystrykty Ghazni W bazie Ghazni odbyła się też uroczystość przekazania siłom afgańskim odpowiedzialności za bezpieczeństwo tej prowincji.
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)