Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Zamachy w Tuluzie. Zobacz jak skończył zabójca

0
Podziel się:

Po serii eksplozji, antyterroryści wkroczyli do mieszkania, ale terrorysty już tam nie było.

Zamachy w Tuluzie. Zobacz jak skończył zabójca
(PAP/EPA/FRANCE 2 TELEVISION)

Zamachowiec * *Mohamed Merah nie żyje. Dwie doby trwało oblężenie jego domu w * *Tuluzie. Eksplozję i kilka strzałów słyszano dziś rano koło obstawionego przez policję budynku. Na miejscu zdarzenia przyjechał ambulans. (na zdjęciu zamachowiec Mohamed Merah)

Aktualizacja: 13.06

Domniemany zabójca siedmiu osób z Tuluzy zginął, rzucając się z okna - poinformował francuski minister spraw wewnętrznych. Mężczyznę znaleziono nieżyjącego na trawniku. Wcześniej do mieszkania, gdzie się ukrywał, wkroczyli funkcjonariusze. Minister spraw wewnętrznych powiedział dziennikarzom, że Mohamed Merah wyszedł z łazienki i zaatakował policjantów, strzelając w ich kierunku z kilku karabinów. Potem wyskoczył z okna, trzymając w ręku broń - dodał minister. W akcji został ranny jeden policjant, dwóch jest w szoku.

Gueant wyjaśnił, że w nocy policja nie miała z nim _ żadnego kontaktu _. Wcześniej otoczony przez policję zamachowiec miał zadeklarować, że chce _ umrzeć z bronią w ręku _ - powiedział szef MSW w radiu RTL.Wcześniej, krótko przed północą słyszano tam trzy eksplozje, ale władze francuskie szybko zdementowały doniesienia o szturmie policji na mieszkanie 23-letniego Mohameda Meraha.

Merah, Francuz algierskiego pochodzenia, przyznał się do zabójstwa trzech żołnierzy w Tuluzie i Montauban 11 i 15 marca oraz do zastrzelenia w poniedziałek 30-letniego nauczyciela i trojga dzieci przed szkołą żydowską w Tuluzie.

Zobacz także: ZOBACZ AMATORSKI FILM Z MOHAMEDEM MERAHEM:

Policjanci z elitarnej jednostki RAID wczoraj kilkakrotnie próbowali wejść do mieszkania w Tuluzie, w którym ukrywa się Merah, ale za każdym razem mężczyzna odpowiadał ogniem.

Domniemany zabójca z Tuluzy Mohamed Merah nie siedział w więzieniu w Afganistanie od 2007 roku - oświadczył wczoraj jego prawnik, dementując wcześniejsze informacje. Także władze prowincji Kandahar zaprzeczyły, jakoby Merah był wtedy więziony w Afganistanie.

Wcześniej szef służby więziennej w Kandaharze Ghulam Faruk informował, że afgańskie siły bezpieczeństwa zatrzymały Meraha 19 grudnia 2007 r. i że skazano go na trzy lata więzienia za podkładanie bomb w tej prowincji.

Jednak rzecznik gubernatora Kandaharu Ahmad Dżawed Faisal oświadczył, że informacje te były "bezpodstawne". "Siły bezpieczeństwa w Kandaharze nigdy nie zatrzymały francuskiego obywatela Mohameda Meraha" - powiedział.

Prawnik Meraha we Francji Christian Etelin ujawnił, że jego klient siedział we francuskim więzieniu od grudnia 2007 do września 2009, skazany za napad rabunkowy, więc nie mógł być w tym czasie w Afganistanie.

Merah, Francuz algierskiego pochodzenia, przyznał się do zabójstwa trzech żołnierzy w Tuluzie i Montauban 11 i 15 marca oraz do zastrzelenia w poniedziałek 30-letniego nauczyciela i trojga dzieci przed szkołą żydowską w Tuluzie.

Policja już ponad 24 godziny oblega mieszkanie w Tuluzie, w którym się zabarykadował. Policjanci z elitarnej jednostki RAID w środę kilkakrotnie próbowali wejść do mieszkania w Tuluzie, w którym się ukrywa, ale za każdym razem mężczyzna odpowiadał ogniem. Dwaj policjanci zostali ranni.

Policja odcięła dopływ prądu i gazu do domu, w którym znajduje się Merah. Kilkakrotnie docierały informacje, że rozpoczął się szturm policji, ale wkrótce je dementowano. Eksplozje, które słyszano w okolicy, najwyraźniej miały na celu zastraszenie go.

Agencja dpa pisze, że policja najwyraźniej liczy na to, że wyczerpany Merah w końcu się podda.

Czytaj więcej o zamachu w Tuluzie
Druga doba oblężenia. Co próbują wejść, to ich ostrzela Jeszcze dziś nad ranem słychać było kolejne eksplozje w domu, w którym ukrywa się podejrzany o zamachy.
Zabójca z Tuluzy planował kolejne zamachy Mohammed Merah nadal ukrywa się w swoim mieszkaniu.Twierdzi, że chce się poddać późnym wieczorem.
Wojna nerwów z mordercą dzieci 24-latek od rana był otoczony w swoim domu. Wcześniej zapowiadał, że podda się dziś po południu.
Tragiczny zwrot w kampanii. Kto zyska? Czy nacjonalistyczne wypowiedzi polityków walczących o fotel prezydenta Francji mogły mieć związek ze strzelaniną w Tuluzie
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(0)