Oddziały prewencji tureckiej policji rozpędziły ostatniej nocy armatkami wodnymi i gazem łzawiącym kilkuset antyrządowych demonstrantów w Ankarze - poinformowały tureckie media i świadkowie.
Do interwencji policji doszło w dzielnicy Dikmen, w tym samym miejscu, gdzie doszło do manifestacji antyrządowych z przełomu maja i czerwca._ - Zebrało się kilkaset osób, znieważali rząd i nie chcieli się rozejść do późnych godzin nocnych _ - powiedział agencji AFP jeden ze świadków. Telewizja turecka NTV podała, że protestujący ustawili na jednej z ulic barykady, uniemożliwiając ruch i prowokując policję do interwencji.
Demonstracje w Turcji rozpoczęły się 31 maja w Stambule w związku z planami przebudowy miejscowego placu Taksim i likwidacji pobliskiego parku Gezi.
Tak wyglądają protesty w Turcji
Z czasem akcje te przekształciły się w protesty przeciwko nasilającym się tendencjom autorytarnym rządu premiera Recepa Tayyipa Erdogana i próbom umiarkowanej islamizacji kraju. Obecnie protesty odbywają się już na dużo mniejszą skalę, głównie w Ankarze.
Czytaj więcej w Money.pl | |
---|---|
Turcja: Referendum w sprawie parku? Demonstracje przeciwko przebudowie placu Taksim i likwidacji pobliskiego parku Gezi przerodziły się 31 maja w antyrządowe protesty. | |
Premier kazał rodzić kobietom po troje dzieci Po dziewięciu dniach masowych, coraz bardziej politycznych protestów przeciwko autorytarnej władzy, premier zmienia nieco taktykę. | |
Niespokojnie w Turcji. Zamieszki i starcia Zaniepokojenie sytuacją w Turcji wyraziły Stany Zjednoczone, a Amnesty International potępiła tłumienie protestów. |