Zmiana ordynacji na Ukrainie uderza w byłą premier

Ukraińska Rada Najwyższa zmieniła zasady przeprowadzania wyborów lokalnych. To już druga zmiana ordynacji w tym roku. Poprzednia marginalizowała większość nowych ugrupowań, bowiem wprowadzała warunek, że partia może wziąć udział w wyborach, jeżeli jej lokalny ośrodek został zarejestrowany co najmniej rok przed głosowaniem.

Osłabiało to na przykład pozycję Frontu Przemian Arsenija Jaceniuka. Partia rozpoczęła działalność jako ruch społeczny 3 lata temu. Dziś to partia licząca 707 ośrodków lokalnych. Tylko 18 miało prawo do udziału w wyborach.

Wybory lokalne na Ukrainie rozpisane zostały na 31 października.
Po dzisiejszej nowelizacji ta norma już nie obowiązuje. Przedstawiciele pozaparlamentarnych ugrupowań będą także mogli trafić do komisji wyborczych. Ołeksandr Jefremow z rządzącej Partii Regionów powiedział, że ordynację należało zmienić, ponieważ nie odpowiadała _ zasadom demokratycznym i standardom międzynarodowym _. Dlaczego jeszcze w lipcu proprezydenckie ugrupowanie było innego zdania, Ołeksandr Jefremow nie powiedział.

Zdaniem ekspertów, Partia Regionów liczy, że nowa ordynacja spowoduje, iż opozycja we władzach lokalnych będzie rozdrobniona. Da to szansę na osłabienie pozycji Julii Tymoszenko, część wyborców bowiem zagłosuje na przedstawicieli innych opozycyjnych partii, w tym tych, które powstały dopiero w zeszłym roku, przed wyborami prezydenckimi.