Aktualizacja: 14.00
*Dziś mija dokładnie sto dni, od kiedy Bronisław Komorowski objął urząd Prezydenta Rzeczypospolitej. Wygrał wybory uzyskując 53,01 procent głosów i 6 sierpnia objął fotel głowy państwa. Zdaniem politologów główne cechy jego prezydentury to unikanie kontrowersyjnych decyzji i współpraca z rządem. *
Prezydent do największego sukcesu 100 dni urzędowania zaliczył wyprowadzenie kraju z kryzysu politycznego po 10 kwietnia. Podkreślił, że pod Smoleńskiem zginęły osoby piastujące najważniejsze funkcje w kraju.
Jak mówił, żadnego innego kraju nie dotknęła tragedia z udziałem władz państwowych na taką skalę. - _ Możemy powiedzieć, że udało się przeprowadzić państwo polskie przez najtrudniejszy okres _ - mówił Bronisław Komorowski.
Odnosząc się do 100 dni prezydentury zaznaczył, że najlepiej jego dokonania oceniają wyborcy i opinia publiczna. A ta - jak mówił -jest mu bardzo łaskawa. Zaznaczył, że wyniki poparcia są dla niego źródłem satysfakcji.
W ciągu 100 dni prezydentury Bronisław Komorowski powołał Radę Bezpieczeństwa Narodowego, zapraszając do jej prac liderów opozycji. Podjął też decyzję o podpisaniu 115 ustaw, dokonał nominacji na szereg stanowisk w armii i innych instytucjach, między innymi Szefa Sztabu Generalnego, Prezesa NBP, członków Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji czy Prezesa Sądu Najwyższego.
Brak mocnych stron
Politolog doktor Rafał Chwedoruk ocenia, że mocną stroną prezydentury Bronisława Komorowskiego jest brak mocnych stron. Ekspert z Instytutu Stosowanych Nauk Społecznych zaznaczył, że Komorowski jest prezydentem który unika kontrowersyjnych decyzji i wypowiedzi, nie jest więc źródłem konfliktów, jak często bywało w przypadku jego poprzedników.
Chwedoruk przypomniał, że Bronisław Komorowski przejął władzę w niezwykle trudnym momencie, niedługo po katastrofie smoleńskiej. Według politologa, obecny prezydent w dużej mierze uspokoił trudną sytuację na polskiej scenie politycznej.
Politolog uważa, że największym problemem była sprawa przyznania Orderów Orła Białego osobom, z którymi Bronisław Komorowski bezpośrednio współpracował. _ - Gest ten może być odczytany jako partykularny w swoich przesłankach _ - mówił ekspert.
Zdaniem politologa profesora Kazimierza Kika, początek kadencji pokazuje, że będzie bardzo trudno znaleźć podobieństwa w sprawowaniu władzy Lecha Kaczyńskiego i Bronisława Komorowskiego. Jak dodaje, pierwsze decyzje prezydenta potwierdzają, że będzie on bardzo blisko współpracował z rządem. Wykładowca Akademii Świętokrzyskiej zwraca uwagę, że ta zasada może wzmocnić znaczenie Polski w Unii Europejskiej.
Zdaniem Kika, pierwsze miesiące urzędowania Bronisława Komorowskiego pokazują, że prezydent będzie rzadko korzystał z przysługującej mu inicjatywy ustawodawczej. Politolog twierdzi, że będzie się tak działo tylko w wyjątkowych sytuacjach, jak na przykład dostosowanie polskiej konstytucji do wymagań Unii Europejskiej.
Profesor Kik przyznaje, że jedną z najbardziej kontrowersyjnych sytuacji początku prezydentury Bronisława Komorowskiego była sprawa krzyża przed Pałacem Prezydenckim. Politolog zwraca uwagę, że ten problem został rozwiązany dopiero po ponad 3 miesiącach.
Podsumowanie prezydentury
Bronisław Komorowski od 6 sierpnia wręczył nominacje 230 sędziom i 99 profesorom, podpisał listy uwierzytelniające dla ponad dwudziestu ambasadorów, wręczył 33 awanse generalskie i mianował na pierwszy stopień oficerski blisko tysiąc żołnierzy oraz funkcjonariuszy Policji, Straży Granicznej i Biura Ochrony Rządu.
Według strony www.prezydent.pl od momentu przejęcia obowiązków głowy państwa, Bronisław Komorowski konsekwentnie wzmacnia międzynarodową pozycję Polski i zabiega o coraz lepszy wizerunek naszej Ojczyzny - jako aktywnego i odpowiedzialnego uczestnika stosunków międzynarodowych.
Jak czytamy, priorytetem prezydenta jest ofensywa dyplomatyczna związana ze szczytem NATO i modyfikacja strategii zaangażowania w Afganistanie. W pierwszych miesiącach swego działania Prezydent skoncentrował się na rozwoju stosunków z sąsiadami, sprawach bezpieczeństwa oraz integracji europejskiej.
Służyć temu miały wizyty zagraniczne i liczne spotkania z szefami państw i rządów oraz najwyższymi przedstawicielami Unii Europejskiej i Sojuszu Północnoatlantyckiego.