Wczoraj po południu fiński helikopter zauważył tam na morzu pływające koło ratunkowe. W pobliżu wkrótce potem znaleziono pustą tratwę ratunkową, należącą do WŁA 127. Do sił duńskich, fińskich i szwedzkich dołączyły jednostki ratownicze polskiej Marynarki Wojennej - śmigłowiec Mi-14 PS oraz okręt ORP "Maćko".
Na pokładzie kutra rybackiego WŁA 127 znajdowało się pięciu członków załogi.
Duńskie służby ratownicze zapowiedziały, że akcja poszukiwawcza potrwa do godziny 15.00. Obliczono, że temperatura morza oraz warunki atmosferyczne pozwalają przeżyć na Bałtyku tylko kilka godzin.
Kapitan marynarki Grzegorz Łyko przekonuje, że nie należy tracić nadziei. Choć przyznaje, że szanse na znalezienie żywych rybaków są coraz mniejsze. Zwraca uwagę, że temperatura wody wynosi w tej chwili 7-9 stopni.
Kuter 27 kwietnia wyruszył z Darłowa. W okolicach wyspy Borholm panują obecnie umiarkowane warunki meteorologiczne, wysokość fal to około półtora metra, stan morza cztery do pięciu.