Marszałek Sejmu Bronisław Komorowski powiedział, że urząd Rzecznika Praw Obywatelskich stwarza szanse na poprawę polskiej demokracji. Marszałek podkreślał, że choć w Polsce urząd rzecznika powstał u schyłku PRL, to jest instytucją cenioną przez Polaków, którzy zwracają się do niej w wielu ważnych dla siebie sprawach.
Według Komorowskiego, warto sięgać do doświadczeń innych krajów europejskich w obronie obywateli przed omnipotencją władzy państwowej. Podkreślił, że cenne jest to, że udało się przenieść wzorce innych demokratycznych krajów, z korzyścią dla polskich obywateli.
Wicemarszałek Senatu Zbigniew Romaszewski podkreślał, że w Polsce, z powodu nadmiaru regulacji prawnych, Rzecznik Praw Obywatelskich ma do spełnienia bardzo trudną rolę. Dodał, że zadaniem Rzecznika staje się coraz częściej obrona obywateli przed działaniem niesprawiedliwego prawa.
Za jedną z niesprawiedliwości Zbigniew Romaszewski uznał trudność w sądowym rozliczeniu okresu PRL. Przypomniał o decyzji sądu, który odesłał do ponownego rozpatrzenia wniosek prokuratora o ukaranie osób odpowiedzialnych za wprowadzenie stanu wojennego oraz uniewinnienie zomowca, który brał udział w pacyfikacji manifestacji robotniczych w Radomiu w 1976 roku.
Rzecznik Praw Obywatelskich Janusz Kochanowski powiedział, że priorytetem dla jego urzędu są sprawy najistotniejsze dla obywateli - sytuacja Polaków pracujących za granicą, reforma służby zdrowia oraz likwidacja przewlekłości postępowań sądowych. Janusz Kochanowski powiedział, że w swoich wystąpieniach kieruje się nie tylko skargami obywatelskimi. W wielu sprawach - takich jak sytuacja żołnierzy podejrzanych o zabicie osób cywilnych w Nangar Khel - występuje z własnej inicjatywy.
Liczba spraw, które Rzecznik Praw Obywatelskich podjął z własnej inicjatywy wzrosła dwukrotnie. Jak twierdzi Janusz Kochanowski wynika to z jego zainteresowania światem. Rzecznik zapowiada, że w najbliższym czasie zajmie się sprawą żołnierzy oskarżonych o ostrzelanie wioski w Nangar Khel. Przypomniał, że decyzja sądu o ich zwolnieniu zapadła w piątek, a żołnierze wyszli z więzienia dopiero w poniedziałek. Zdaniem Janusza Kochanowskiego zachodzi podejrzenie, że żołnierze przez trzy dni byli bezprawnie pozbawieni wolności.
W czasie 20 lat działania, do biura Rzecznika wpłynęło blisko milion spraw, przyjęto 80 tysięcy interesantów. Rzecznik Praw Obywatelskich wniósł ponad 1300 rewizji nadzwyczajnych i kasacji do Sądu Najwyższego oraz Naczelnego Sądu Administracyjnego. Skierował ponad 5 tysięcy wniosków, skarg i rekomendacji do organów administracji publicznej, sądów i Trybunału Konstytucyjnego