kolarstwo - Giro d'Italia - 13. etap - Mark Cavendish
Zwycięzcą najdłuższego etapu Giro d'Italia, z Busseto - gdzie urodził się 200 lat temu kompozytor Giuseppe Verdi - do Cherasco pod Turynem, został Mark Cavendish. To już czwarte zwycięstwo etapowe Brytyjczyka w tegorocznej edycji włoskiego wyścigu.
Sukces sprintera z wyspy Man oznacza, że etap - choć tak długi i morderczy rozstrzygnął się na ostatnich metrach. Cavendish wykrzesał z siebie dość sił, by go wygrać, już nawet nie o ułamek sekundy, bo wszystkich, którzy dojechali do mety sklasyfikowano w tym samym czasie - sześć godzin, dziewięć minut i 55 sekund. 32. na mecie był Rafał Majka, 36. - Przemysław Niemiec, a 88. - Michał Gołaś. W klasyfikacji generalnej, w której nadal prowadzi Włoch Vincenzo Nibali, Niemiec zajmuje 7. pozycję, Majka 10., a Gołaś 40. Pierwsi dwaj mają do jadącego w różowej koszulce Sycylijczyka odpowiednio 3 minuty i 35 sekund oraz 4 minuty i 21 sekundy straty. Gołasia dzieli od Nibalego jednak aż 38 i pół minuty.
Jutro kolarze będą w wysokich Alpach. Etap 168-kilometrowej długości zakończy się w Bardonecchi, ale zanim tam dojadą, będą musieli wspiąć się na wysokość 2035 metrów w ośrodku sportów zimowych Sestriere.
Naczelna Redakcja Sportowa PR / d / M. Lehnert / jk / bk
