W tygodniku "Niedziela" ks. Krzysztof Pawlina pisze o tym jak destabilizacja życia spowodowana brakiem stałej pracy wpływa na postawy życiowe młodych ludzi: "To jest świat, w którym można zaplanować, czy pójdzie się wieczorem do restauracji czy do kina, natomiast nie da się zaplanować, jak moje życie będzie wyglądało za dwa lata. Dziś menadżer - za dwa lata bezrobotny(..). Niepewny świat produkuje zmiennych ludzi. Brak stabilności zniechęca do brania na siebie zobowiązań, zakładania rodziny, posiadania dzieci. Taki świat wymaga od Kościoła pokazania tego, co się nigdy nie zmienia , choć świat się zmienia - młody człowiek będzie miał wiele miejsc pracy, ale nie zmieni się Bóg, lojalność wobec żony i swojej rodziny."
W "Przewodniku Katolickim" ks. prof. Paweł Bortkiewicz próbuje odpowiedzieć na pytanie , czy wobec uzasadninego często rozczarowania polityką - nieuczestniczenie w wyborach dla katolika jest grzechem? "Dla człowieka wierzącego, który potrafi dostrzec obecność Boga w historii i w działaniach społecznych, "zło moralne", np. niegłosowanie, jeżeli jest popełnione w sposób świadomy i dobrowolny może być uznawane za grzech. Podobnie jak oszustwa podatkowe czy celowe unikanie służby wojskowej."
Sędzia ,Jerzy Stępień wybrany właśnie prezesem Trybunału Konstytucyjnego, współtwórca reformy samorządu terytorialnego w Polsce zachęcając w tygodniku " Idziemy" do pójścia na wybory radzi na kogo Polacy powinni oddawać głosy : "Powinni wybierać ludzi dobrze znających teren, uczciwych, z wyobraźnią i odważnych. (..) Nie wybierajcie takich, którzy dotąd nie wykazali, że zrobili cokolwiek dla swoich sąsiadów."
Czy wyznających zasady etyczne dziennikarzy zastapią słabo wykształceni, ale dyspozycyjni "pracownicy mediów" .To pytanie postawiono podczas debaty "Między dociekliwością a manipulacją. Czy dziennikarze dobrze służą dzisiaj społeczeństwu?" Debata odbyła się w auli Papieskiego Wydziału Teologicznego "Bobolanum" w Warszawie. Krystyna Mokrosińska, przewodnicząca SDP powiedziała ,że jest optymistką, ponieważ jest już tak źle, że może być tylko lepiej. Dalsze obniżanie standardów działałoby wyłącznie przeciwko środowisku dziennikarzy. ("Idziemy")
W algierskim miasteczku Suk Ahras - miejscu urodzenia św. Augustyna zapłonęła "pochodnia dialogu". Będzie ona wędrowała przez miejsca związane z życiem i działalnością wielkiego ojca Kościoła. Punktem docelowym jest Pawia na północy Włoch, gdzie w miejscowej bazylice spoczywają doczesne szczątki św. Augustyna. ("Idziemy")
Pochwałę starości wygłosił w felietonie zamieszczonym w "Tygodniku Powszechnym" prof. Marcin Król, historyk idei: Starzenie się sprawia, że przestają nami targać namiętności. Akceptujemy to z przyjemnością, bo choć czas namiętności ma swoje uroki, to czas względnego spokoju ma ich znacznie więcej. Wierność przyjaciołom jest już sprawdzona, więzy z najbliższymi zweryfikowane lub poprawione. Wiadomo - nie zdobędziemy już najwyższej góry. Czasami tylko westchniemy i wspomnimy, jak to było, kiedy chcieliśmy jeszcze być awanturnikami na morzach południowych , ale - jeżeli Bóg nas nie pokarał brakiem rozumu - to wiemy, że lepiej jest jak jest i to nam też sprawia przyjemność.
Ostatni dzień tygodnia to Święto Niepodległości a także imieniny Marcina. Przysłowie mówi : " - Święty Marcin , mknąc na koniu, lubi śniegiem śiać po błoniu!" ( Niedziela)
Elżbieta Staniszewska, Redakcja Katolicka/dyd