Nowy szef BBN po otrzymaniu nominacji z rąk prezydenta Lecha Kaczyńskiego nie chciał komentować krytycznych słów szefa MON na swój temat. Szczygło zapewnił, że chce współpracować z Klichem w zakresie uprawnień, jakie posiada szef BBN. "Bezpieczeństwo kraju jest rzeczą istotniejszą niż to, że ludzie się między sobą różnią" - powiedział nowy szef BBN. Podkreślił, że teraz nikto go nie prześcignie w budowaniu dobrych relacji z ministrem obrony.
Szczygło podkreślił, że w swojej pracy będzie się koncentrował przede wszystkim wokół czterech spraw, które wynikają z kompetencji jakie posiada prezydent i Biuro Bezpieczeństwa Narodowego. Chodzi o profesjonalizację armii, udział naszych wojsk w operacjach zagranicznych, sfinalizowanie budowy tarczy antyrakietowej i bezpieczeństwo energetyczne.
Pytany przez dziennikarzy, czy dymisja Władysława Stasiaka wiąże się z jego decyzją o przekazaniu akt komisji weryfikacyjnej WSI, powiedział, że nie ma nic do dodania do opinii prezydenta, który bardzo pozytywnie ocenił jego pracę.