Arcybiskup Amato powiedział, że kierowana przez niego Kongregacja czyni starania, by beatyfikacja Księdza Jerzego odbyła się najszybciej jak to jest możliwe. Podkreślił, że termin wyniesienia księdza Jerzego na ołtarze zależy od procedury, która pozwoli uznać jego świętość i męczeństwo. Hierarcha wyznał, że wizyta w parafii księdza Popiełuszki głęboko go poruszyła. "Przybyłem przede wszystkim po to, by zobaczyć świadectwo wiary tego kapłana - świadectwo wiary, które może oznaczać obronę człowieczeństwa, wolności i godności człowieka w trudnym czasie" - powiedział przewodniczący watykańskiej Kongregacji do Spraw Świętych.
Arcybiskup Amato, który wczoraj w Białymstoku beatyfikował w imieniu papieża księdza Sopoćkę, przybył do grobu Księdza Jerzego na zaproszenie arcybiskupa Nycza. Metropolita warszawski podkreśla, że ta wizyta ma niezwykłe znaczenie także dla arcybiskupa Amato: "By zobaczył, jakim człowiekiem był ksiądz Popiełuszko, żeby łatwiej było mu poznać, że to, co robił on dla hutników, dla innych ludzi, dla Solidarności było czystym głoszeniem Ewangelii - obroną wiary i godności człowieka".
Arcybiskup Nycz podkreślił, że beatyfikacja księdza Popiełuszki jest potrzebna Polsce i "całej tej dobie problemów, które przeżywamy; także dyskusji o przeszłości - by pokazać, jak ludzie oddawali życie, by inni mogli żyć w swojej godności".
W Kongregacji do Spraw Świętych został złożony dokument mówiący o tym, że ksiądz Jerzy Popiełuszko poniósł śmierć męczeńską za wiarę. Podczas zakończonego wczoraj zebrania plenarnego Episkopatu biskupi podpisali list do Benedykta XVI z prośbą o kontynuowanie prac związanych z beatyfikacją kapelana "Solidarności" zamordowanego przez SB.