W homilii powiedział, że każdego roku odwiedza więźniów, aby umacniać ich w wierze, że odbywanie kary wcale nie oznacza braku sensu ich życia.
Arcybiskup mówił, że nie wszystko jest skończone, że trzeba mieć nadzieję na lepsze dni. Podkreślił, że czasem pobyt w takich miejscach jak więzienie związny jest z ogromnym nawróceniem.
Zimoń przypomniał aresztantom, że Bóg stworzył człowieka z miłości i mimo popełnianych grzechów - stara się mu pomagać w nawróceniu na właściwą drogę.
W katowickim areszcie śledczym odbyły się dziś dwie msze - osobna dla mężczyzn oraz kobiet. W placówce panuje świąteczna atmosfera. Więźniowie mogą mieć w pokojach niewielkie choinki, otrzymują także inne niż zwykle, bo typowo świąteczne posiłki.
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.