Adwokaci Romana Polańskiego zdecydowanie odrzucają kolejne oskarżenia pod jego adresem. Brytyjska aktorka Charlotte Lewis twierdzi, że reżyser molestował ją seksualnie, gdy była nieletnia.
Jeden z adwokatów Romana Polańskiego mecenas Georges Kiejman nie krył swojego oburzenia na wiadomość o oskarżeniach pod adresem polskiego reżysera. Ocenił zachowanie Cahrlotty Lewis jako "czysty szantaż", którego celem jest wyłudzenie odszkodowań. Kiejman oświadczył, że brytyjska aktorka nie ma na to żadnych szans. Inny z adwokatów Polańskiego mecenas Herve Temim podreślił, że oskarżenia są pozbawione jakichkolwiek podstaw.
Ta brytyjska aktorka brała udział w kręceniu jednego z filmów Romana Polańskiego. Działo się to w dwa lata po rzekomych czynach, jakie zarzuca Polańskiemu - powiedział prawnik reżysera.