Były szef lewicowego rządu Słowacji Robert Fico zachęcał do oszczędzania. Na zagraniczne oficjalne wizyty latał samolotem rejsowym. Ale już dwa miesiące po zmianie ekipy rządzącej wyszło na jaw, że premier budował dla siebie luksusową willę w Bratysławie w pobliżu siedziby parlamentu. Budowa kosztowała 2 miliony euro.
Urzędnicy nowego rządu odnaleźli dokumenty w tej sprawie w kancelarii Urzędu Rady Ministrów. Skandal jest tym większy, że we władzach państwowej spółki akcyjnej Euro Real, która budowała luksusową willę, zasiadał były szef dyplomacji Miroslav Lajczak. Umowę podpisał Igor Federicz, szef Urzędu Rady Ministrów.
Trzypiętrowa willa na ulicy Mudroniovej w pobliżu parlamentu i bratysławskiego Zamku miała ogród zimowy i była połączona przejściem podziemnym z sauną, jacuzzi i basenem. Zakończenie budowy planowano na jesień._ - Najprawdopodobniej premier liczył na to, że utrzyma się przy władzy _ - sugeruje dziennik _ SME _.
Fico twierdzi, że nic nie wiedział o budowie luksusowej willi. Mikulasz Dzurinda - nowy szef słowackiej dyplomacji - odwołał kierownictwo spółki i skierował sprawę do prokuratury.
Czytaj w Money.pl ( http://www.money.pl/u/money_chart/graphchart_ns.php?ds=-1%20year&de=today&sdx=0&i=&ty=1&s%5B0%5D=inflacja&fg=1&w=450&h=200&cm=0 Inflacja ) Źródło: Money.pl na podstawie danych GUS