Raport Amnesty International opisuje przypadki 13 osób przetrzymywanych w różnych miejscach w Europie. Autorzy dokumentu domagają się wyjaśnienia każdej ze spraw. Jak mówi Monika Deptuła z Amnesty International, powinno się tak stać również w przypadku Polski. "Główne zastrzeżenia w stosunku do Polski były takie, że nie zostało to wyjaśnione. Były raporty Rady Europy i Parlamentu Europejskiego. Władze niewystarczająco wyjaśniły, to co, się w Polsce działo. Obserwujemy nawet brak chęci do wyjaśnienia sprawy" - wyjaśnia Monika Deptuła.
Raport Amnesty International pokazuje też, że w przetrzymywanie i torturowanie więźniów zaangażowanych było znacznie więcej krajów. "Osoby były porywane w takich krajach jak Niemcy, Szwecja, Włochy czy Wielka Brytania. O Polsce i Rumunii mówi się jako o krajach, gdzie te osoby były przetrzymywane. Ale tak było także w Afganistanie, Egipcie, Algierii czy Tunezji" - dodaje Monika Deptuła.
Amnesty International domaga się także wypłacenia odszkodowań dla przetrzymywanych i torturowanych.