Andrzej Czuma jest z wykształcenia prawnikiem. W czasach PRL był działaczem podziemia. Przeszłość nowego ministra podkreślał premier Donald Tusk. W jego opinii, Czuma jako lider ruchu Ruchu Obrony Praw Człowieka i Obywatela był autorytetem dla wielu ludzi ówczesnej opozycji. Szef rządu wyraził również nadzieję, że polityczna przeszłość wpłynie pozytywnie na dalszą pracę nowego ministra sprawiedliwości.
Nominację Czumy skrytykowali natomiast politycy PiS. Zdaniem posła Jacka Kurskiego jest ona wyrazem aktu desperacji Platformy Obywatelskiej. Z kolei były minister sprawiedliwości Zbigniew Ziobro wyraził przekonanie, że Andrzej Czuma nie ma merytorycznego przygotowania do pełnienia roli szefa tego resortu.
We wtorek Zbigniew Ćwiąkalski złożył rezygnację na ręce premiera Donalda Tuska w związku ze sprawą śmierci kolejnego z zabójców Krzysztofa Olewnika. Szef rządu odwołał także Prokuratora Krajowego Marka Staszaka i wiceministra sprawiedliwości Mariana Cichosza. Stanowiska utracili też dyrektor generalny Służby Więziennej generał Jacek Pomiankiewicz oraz Artur Kowalski, dyrektor płockiego więzienia.
