Informacje o takich działaniach pojawiły się w niektórych mediach. "Gazeta Wyborcza" nazwała ją "ekspresem dyplomatycznym minister Fotygi".
Szefowa polskiej dyplomacji w rozmowie z IAR przypomniała, że procedury powoływania ambasadorów są długie i skomplikowane, a ze względu na wakacje pewne decyzje musiały zaczekać do ich końca. Minister przyznała, że teraz doszło do - jak to określiła - "nagromadzenia działań".
Anna Fotyga nie chciała jednak odnieść się do doniesień prasowych o konkretnych zmianach personalnych w poszczególnych polskich ambasadach. Dodała jedynie, że tego typu działania były już zapowiadane od wielu miesięcy.
W mediach pojawiły się informacje, że w najbliższym czasie
ambasadorem w Paryżu ma zostać Tomasz Orłowski, szef protokołu dyplomatycznego. Do Bułgarii jedzie Andrzej Papierz, były działacz Ligi Republikańskiej i przyjaciel szefa CBA Mariusza Kamińskiego. Natomiast w Rzymie Polskę ma reprezentować Jerzy Chmielewski, dyrektor departamentu w MSZ. Niemal pewne jest też odwołanie obecnego ambasadora Polski w USA.