Anna Komorowska pytana czy widzi się w roli Pierwszej Damy po kolejnych wyborach prezydenckich, twierdzi, że tak daleko nie planuje przyszłości. "Nie stawiam sobie takich cezur czasowych." - twierdzi Pierwsza Dama. Anna Komorowska w wywiadzie udzielonym Polskiemu Radiu tłumaczy, że najtrudniejszymi dla niej wizytami są odwiedziny chorych w szpitalach. Pierwsza Dama przekonuje, że nie miała żadnych wątpliwości czy objąć patronatem pielgrzymkę rodzin ofiar katastrofy pod Smoleńskiem. " Momentu zawahania nie było i nie powiedziałabym, że była to moja najtrudniejsza decyzja. Patronat nad pielgrzymką był dla mnie oczywistością, że w to przedsięwzięcie trzeba się zaangażować." - twierdzi Anna Komorowska. Pierwsza Dama dodaje, że obecnie nie wiadomo czy dojdzie do kolejnej pielgrzymki rodzin ofiar katastrofy samolotu TU 154 M.
Anna Komorowska w rozmowie z Informacyjną Agencją Radiową przyznaje, że nie ma na razie planów tworzenia fundacji charytatywnej, jak to zrobiła wcześniej Jolanta Kwaśniewska." Jeszcze nie myślałam o powołaniu fundacji. Uważam, że jest wiele przedsięwzięć, w których uczestniczę bez takiego formalnego zaangażowania. Oczywiście nie zarzekam się, że nie założę fundacji, być może na to jest czas po prezydenturze." - deklaruje Anna Komorowska.
Pierwsza Dama Anna Komorowska przekonuje również, że "to nie płeć powinna decydować czy ktoś jest lepszym czy gorszym posłem". W wywiadzie udzielonym Informacyjnej Agencji Radiowej Anna Komorowska komentuje między innymi wprowadzenie tak zwanych parytetów w jesiennych wyborach parlamentarnych. Według nowego kodeksu wyborczego partie polityczne będą musiały na listach wyborczych umieszczać nie mniej niż 35 procent kobiet.