Wiceprezydent Warszawy Jacek Wojciechowicz powiedział, że prawie każda dzielnica ma swoją tradycję powstańczą, ale Rzeczpospolita Żoliborska była tylko jedna. Podkreślił, że zrodziła się ona, gdy z broni żołnierza AK Zdzisława Sierpińskiego padły pierwsze strzały. Wtedy to siły niemieckie na linii Dworca Gdańskiego odcięły Żoliborz od Śródmieścia. Wojciechowicz przypomniał, że na Żoliborzu pod dowództwem pułkownika Mieczysława Niedzielskiego "Żywiciela" walczyło około 3 tysięcy osób. Tysiąc sto poległo, a półtora tysiąca trafiło do niewoli.
Jeden z żołnierzy "Żywiciela" Stanisław Bontemps zaznaczył, że choć z każdym rokiem melduje się pod kamieniem coraz mniej powstańców, to jest spokojny, że to miejsce będzie gromadzić tych, dla których ważna jest historia Polski.