Minister zapowiedział uchwalenie ustawy, na podstawie której pieniądze zostałyby wypłacone. Na jej podstawie podwykonawcy mieliby możliwość sądowego dochodzenia swoich roszczeń. Pieniądze byłyby wypłacane z funduszu gwarancyjnego Generalnej dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad. Potem GDDKiA dochodziła swoich praw u syndyka masy upadłościowej firmy DSS.
Podwykonawcy uważają, że rozwiązanie jest dobre. Boją się jednak, że uchwalanie ustawy może potrwać kilka miesięcy. Podwykonawcy chcą, by Generalna dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad wypłaciła pieniądze na podstawie obowiązującego prawa. Przedstawiciele resortu mówią jednak, że byłoby to nielegalne. Rozmowy mają być kontynuowane w środę.
IAR