Zdaniem socjolog, powodem odejścia posła był spór o listę wyborczą Platformy Obywatelskiej w Krakowie. Negocjacje z Donaldem Tuskiem w tej sprawie prawdopodobnie zakończyły się fiaskiem. Fedyszak - Radziejowska przypomniała, że w porannym wywiadzie Rokita nazwał listę "zagrożoną układem".
Doktor Fedyszak - Radziejowska podkreśliła, że problem Rokity - paradoksalnie - rozwiązał prezydent, oferując jego żonie stanowisko doradcy do spraw kobiet. Jej zdaniem, motywacja decyzji Jana Rokity miłością do żony i poparciem dla niej, jest również poparciem decyzji prezydenta w sprawie tej nominacji.
Barbara Fedyszak - Radziejowska podkreśliła, że po tej decyzji PO zbliżyła się do LiD. Jest to sprzeczne z koncepcją Jana Rokity, który myślał kiedyś o sojuszu bliskich mu polityków Platformy z PiS-em.