Hiszpania-antycyklon-konsekwencje
W Barcelonie poziom zanieczyszcenia powietrza ponownie przekroczył dopuszczalne normy. Po raz trzeci w ciągu 10 dni w mieście zakazano uprawiania sportów na wolnym powietrzu i zmniejszono dopuszczalną prędkość jazdy samochodów. Władze metropolii zapowiadają wprowadzenie prawa ograniczającego natężenie ruchu w dniach, w których nad miasto nadciąga antycyklon.
Wirowy układ wiatru zatrzymuje nad Barceloną spaliny i wyziewy z fabryk. Stężenie dwutlenku azotu w powietrzu przekroczyło dopuszczalne normy nie tylko w metropolii, ale też w 16 okalających ją miejscowościach. Po raz kolejny na drogach dojazdowych i miejskich ograniczono prędkość jazdy. Mimo apeli nie ubyło jednak samochodów. "Mimo że produkowane są auta, które mniej zanieczyszczają powietrze, to jednak 90 proc. pojazdów jeżdżących po drogach wciąż nie ma odpowiednich silników i filtrów" - narzeka Xavier Querol, badacz środowiska naturalnego.
Żeby zachęcić kierowców do rzadszego używania samochodów, władze Barcelony opracowują nowe prawo. Zapowiadają, że w dniach z ancyklonem będzie tańsza komunikacja miejska, a drożeć będą parkingi.
Informacyjna Agencja Radiowa
