Wczoraj MSWiA zapewniało, że nic nie zmieniono ani nie zatajano danych dotyczących służby kandydatów do awansów generalskich. Biuro nie zgadza się z tą argumentacją.
Z 11 kandydatur resortu na stopnie generalskie, prezydent podpisał tylko dwie. Nominacje otrzymają komendanci wojewódzcy policji z Wielkopolski - Wojciech Olbryś i z Bydgoszczy -Krzysztof Gajewski.
Zdaniem szefa BBN Aleksandra Szczygły powodem odrzucenia przez prezydenta większości wniosków MSWiA o nominacje generalskie były błędy w dokumentach oraz braki w życiorysach.
Biuro podkreśla, że w informacji o przebiegu służby jednego z kandydatów, pominięto okres służby od 1983 roku do 1987 roku. Był on, jak czytamy, między innymi milicjantem plutonów liniowych ZOMO. Tymczasem w przesłanym do BBN dokumencie MSWiA znalazła się informacja, że w ZOMO był on wyłącznie logistykiem.
Aleksander Szczygło oczekuje także na wyjaśnienie, czy kolejny kandydat do stopnia generalskiego, pełniąc służbę w Milicji Obywatelskiej, w latach 1986 - 1988 nie był faktycznie "zawieszony" na etacie w SB.
Biuro Bezpieczeństwa Narodowego wyjaśnia, że decyzje dotyczące dwóch kandydatów do awansów weryfikowano między innymi w oparciu o protokół z kontroli NIK.
Wicepremier Grzegorz Schetyna wyraził wczoraj żal z powodu odrzucenia przez prezydenta dziewięciu wniosków MSWiA o nominacje generalskie.