Kolejny przegrany proces Silvio Berlusconiego. 541 milionów euro kosztować będzie byłego premiera Włoch nieuczciwy chwyt, jakie dopuścił się przed laty w walce o objęcie kontroli nad koncernem medialnym Mondadori. Adwokaci Berlusconiego przekupili wtedy
sędziów, dlatego poszkodowanemu konkurentowi sąd przyznał wysokie odszkodowanie "za straty moralne" i pozbawienie go szans w uczciwej konkurencji.
Wojna o koncern Mondadori wybuchła w końcu lat osiemdziesiątych. O jego przejęcie starali się przedsiębiorca budowlany Silvio Berlusconi i finansista Carlo De Benedetti. Spadkobiercy Mondadoriego zawarli porozumienie z tym ostatnim, ale po roku wycofali się z niego i wybrali przyszłego premiera. Sprawa trafiła do sądu, który ustalił, że rację ma
Berlusconi. Niedługo potem jednak wyszło na jaw, że doszło do tego w sposób nieuczciwy: adwokaci Berlusconiego przekupili sędziów, by rozstrzygnęli sprawę na jego korzyść. W pierwszej instancji włoski magnat telewizyjny skazany został na zapłacenie poszkodowanemu
konkurentowi 750 milionów, w drugiej już tylko 564. Berlusconi odwołał się do Sądu Najwyższego, który zrobił mu dziś zniżkę w wysokości 23 milionów.
IAR
