O ewentualnym ogłoszeniu stanu wyjątkowego mówili w weekend przedstawiciele Wiktora Juszczenki - przewodnicząca Rady Bezpieczeństwa Narodowego i Obrony Rajisa Bohatyriowa oraz wiceszef sekretariatu prezydenta Ihor Popow. Sam Wiktor Juszczenko mówi jednak, że nie jest zainteresowany takim krokiem. Wprowadzenie stanu wyjątkowego spowodowałoby przesunięcie wyborów prezydenckich, zaplanowanych na 17 stycznia.
Prezydent Juszczenko podkreślił wywiadzie dla telewizji "Kanał Piąty", że rząd powinien walczyć z grypą, a nie prowadzić ciągłe narady i organizować wyjazdy do miast, gdzie panuje epidemia - jak robi to premier Julia Tymoszenko. Wiktor Juszczenko ocenia to jako element kampanii wyborczej. "Za panikę związaną z epidemią grypy Jeżeli odpowiada władza wykonawcza, w tym rząd" - powiedział prezydent.