Prezydenta Łukaszenkę wchodzącego do Wielkiej Sali witały brawa zgromadzonych dygnitarzy. Szefowa Centralnej Komisji Wyborczej Lidia Jarmoszyn ogłosiła, że "zgodnie z wolą narodu na prezydenta Republiki Białoruś został wybrany Aleksander Grigoriewicz Łukaszenka". Aleksander Łukaszenka złożył w języku białoruskim przysięgę na wierność konstytucji, obiecując służyć narodowi Białorusi, szanować prawa i wolności człowieka. Potem prezydenta pobłogosławił zwierzchnik białoruskiej Cerkwi metropolita Filaret.
Następnie prezydent Łukaszenka przemawiając po rosyjsku zapewnił, że na Białorusi nie będzie żadnej rewolucji. "Wirus kolorowych rewolucji dotyka tylko słabe kraje" - mówił.
Łukaszenka zapowiedział, że białoruskie władze będą dążyły do uzyskania maksymalnych korzyści ze współpracy z Rosją, Chinami, Wenezuelą i z innymi strategicznymi partnerami oraz z Unią Europejską, Stanami Zjednoczonymi i wszystkimi innymi państwami. Zgodnie z zapowiedzią, na uroczystość nie przybyli amabasadorowie państw Unii Europejskiej akredytowani w Mińsku, wyrażając swój niepokój z powodu represji wobec białoruskiej opozycji.