Działacze Białoruskiego Frontu Narodowego spotkali się na cmentarzu moskiewskim, gdzie złożyli kwiaty na grobach poetów, kompozytorów i ludzi zasłużonych dla białoruskiej kultury. Partia Chrześcijańskich Konserwatystów demonstruje natomiast na Prospekcie Niezależności. - Najważniejszą ideą "Dziadów" jest podtrzymywanie ducha niepodległości - powiedział Polskiemu Radiu jeden z liderów Białoruskiego Frontu Narodowego, Franek Wiaczorka. Uważa on, że Białorusini muszą sami walczyć o niepodległość i zachowanie tradycji. Opozycyjny polityk przypomniał, że 20 lat temu władze brutalnie spacyfikowały pokojową demonstrację. - Organizując tę demonstrację, chcemy pokazać, że szanujemy i znamy swoją historię i będziemy jej bronić - dodaje Wiaczorka.
Tegoroczne "Dziady" zakończą się na cmentarzu w podstołecznych Kuropatach, gdzie znajdują się mogiły ofiar NKWD.