Zimitr Daszkiewicz i Mikoła Demodenko wraz z grupą kilkunastu kolegów pikietowali pod budynkiem aresztu śledczego w Mińsku domagając się uwolnienia więźniów politycznych. To pierwszy wyrok dla działaczy opozycji za udział w nielegalnej demonstracji od czasu nawiązania nowych stosunków Mińska z Brukselą.
W październiku 2008 roku Unia Europejska zawieszając sankcje wobec władz Białorusi postawiła między innymi warunki: zaprzestania represji politycznych i wypuszczenia wszystkich więźniów politycznych. Zdaniem białoruskich opozycjonistów, Mińsk od dłuższego czasu łamie warunki postawione przez Brukselę.