Sama rejestracja nie oznacza jeszcze możliwości kandydowania. Zarejestrowany kandydat ma swoją grupę inicjatywną składającą się z minimum 10 osób i w ciągu miesiąca musi zebrać minimum 1000 popierających go podpisów osób.
Według serwisu TUT.by, najwięcej osób zarejestrowały do tej pory: partia białoruskich komunistów - jedenastu kandydatów na osiemnastu zgłoszonych i Białoruski Front Narodowy - ośmiu kandydatów na dwudziestu jeden zgłoszonych.
Według jednego z liderów opozycji, Siergieja Kaliakina, proces rejestracji grup inicjatywnych przebiega bez naruszeń ze strony władzy. Opozycyjny polityk twierdzi, że kandydaci opozycji do tej pory nie odczuli żadnych nacisków i interwencji związanych z procesem rejestracji.
Białoruska opozycja zamierza zarejestrować po jednym kandydacie w każdym ze 110 okręgów wyborczych. Wcześniejsze zapowiedzi ewentualnego bojkotu wyborów ucichły i część liderów opozycji nazwała je "burzą w szklance wody".