Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

"Bieg po szpik" podczas IV warszawskiego półmaratonu

0
Podziel się:

Około 5 tysięcy osób wzięło udział w czwartym warszawskim półmaratonie. Jedną z akcji tegorocznego biegu ulicami stolicy był "Bieg po szpik". Dyrektor czwartego półmaratonu warszawskiego Marek Tronina wyjaśnił, że miała ona zachęcić do oddawania szpiku. Jak dodał, podczas półmaratonu odbywają się nie tylko zawody sportowe, ale także przedsięwzięcia charytatywne.   

Na warszawskiej Starówce wolontariusze Fundacji Przeciwko Leukemii imienia Agaty Mróz-Olszewskiej zwracali uwagę na problem małej liczby dawców szpiku w naszym kraju. Chęć oddania szpiku zadeklarowało 40 tysięcy Polaków. Tymczasem na przykład w niemieckich rejestrach figurują prawie 3 miliony osób.

Agnieszka Kaseja z Fundacji tłumaczyła, że oddanie szpiku nie jest groźne dla zdrowia i nie boli. Jak wyjaśniła, podczas zabiegu pobiera się to, co w szpiku najcenniejsze - czyli macierzyste komórki krwiotwórcze. Pobierane są one przede wszystkim z krwi obwodowej, podczas zabiegu podobnego do pobierania krwi. Trwa to 3 godziny. "Warto ten czas poświęcić, by uratować komuś życie"- podkreślała Agnieszka Kaseja.

Bieganie okazuje się nową pasją warszawiaków. Wielu z nich jak pan Jakub w maratonie wystartował po raz kolejny. Jak mówił, bieganie to pasja, ale też sposób na poznanie ciekawych ludzi i okazja do spędzenia czasu z rodziną na świeżym powietrzu.

Czwarty półmaraton warszawski wygrał Kenijczyk Michael Karonei. Na dystansie ponad 21 kilometrów wyprzedził Michała Kaczmarka z Grunwald Poznań oraz Alemayehu Shumye z Etiopii. Wśród kobiet triumfowała Małgorzata Sobańska, a w klasyfikacji open zajęła 23. miejsce.

wiadomości
IAR
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(0)