Adam Bielan ocenił, że Samoobrona chce przedterminowych wyborów, albo targuje się z PiS o stanowiska. Rzecznik Prawa i Sprawiedliwości odniósł się w ten sposób do żądań Andrzeja Leppera, który chce odwolania posła PiS Wojciecha Mojzesowicza z funkcji szefa sejmowej komisji rolnictwa
Liderzy PiS zapowiedzieli, że jeśli Mojzesowicz zostanie odowłany, będzie to oznaczać koniec koalicji.
Adam Bielan powiedział, że umowa koalicyjna przewiduje, iż poszczególni koalicjanci nie głosują za wnioskami o odwołanie na przykład szefów
Bielan: Kolejny kryzys nie jest potrzebnykomisji, bez zgody pozostałych członków koalicji. Wcześniej, w tej samej audycji Andrzej Lepper twierdził, że w zapisie tym chodzi o wnioski innych partii, a Samoobrona - w przypadku, gdy Mojzesowicz sam nie poda się do dymisji - złoży własny wniosek.
Bielan ocenił też, że krytyka wicepremiera Leppera pod adresem Wojciecha Mojzesowicza jest bezzasadna. Dodał, że w przypadku, gdyby były na to dowody, to obecny szef sejmowej komisji rolnictwa zostałby odwołany. Dodał, że powodem odwołania nie może być to, iż kilku posłów Samooborny nie lubi Mojzesowicza. Andrzej Lepper zarzuca Mojzesowiczowi, między innymi, że bezpodstawnie krytykuje jego działania jako ministra rolnictwa.