Okręt ratowniczy "Lech" zakończył już prace podwodne przy wraku statku. Biuro prasowe Marynarki Wojennej poinformowało, że gdy okręt powróci do gdyńskiego portu, ciało zostanie przekazane prokuraturze.
W rozpoczętej w poniedziałek operacji wykonano materiał filmowy. Zostanie on wykorzystany do ustalenia okoliczności i przyczyn zatonięcia kutra oraz do analizy i przygotowania dalszych działań.
Ułożenie wraku i słaba widoczność, nieprzekraczająca pół metra, nie pozwoliły na jego pełną penetrację. Jednostka leży na głębokości 70 metrów. Znacznie utrudnia to prace nurków, gdyż mogą oni przebywać na tej głębokości maksymalnie 40 minut.
Polski kuter leży około 3 mil morskich na południowy wschód od Bornholmu.
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.